Homofobiczne plakaty i vlepki można było znaleźć w marcu w Łodzi m.in. na słupach przy przejściach dla pieszych na Retkini, w tzw. Stacji Jednorożców oraz naprzeciw katedry. Nie wiadomo, kto stoi za akcją rozklejania tych materiałów.
„Homoseksualiści stanowiący 1 proc. społeczeństwa odpowiadają za ponad połowę przypadków pedofilii. Chroń swoje dzieci. Walcz z ideologią LGBT” – napisał autor homofobicznego plakatu w jego treści.
Polskie Towarzystwo Seksuologiczne: „rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych”
Jako pierwsza zareagowała Fabryka Równości, czyli największa w regionie organizacja walcząca o prawa osób LGBTQ+.
„Orientacja (psycho)seksualna nie ma nic wspólnego z pedofilią!” – stwierdziła Fabryka Równości w swoim komentarzu, powołując się na stanowisko Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego (PTS).
Takie stanowisko faktycznie istnieje. PTS (interdyscyplinarne stowarzyszenie skupiające specjalistów różnych zawodów: lekarzy, psychologów, pedagogów, socjologów, prawników, biologów, teologów) wydało je w 2017 r.
„Identycznie jak sama w sobie heteroseksualność – również homoseksualność per se nie implikuje żadnej szczególnej predyspozycji do zakazanego prawem wykorzystywania seksualnego dzieci” – ogłosiło PTS. – „Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej – w porównaniu do heteroseksualnych – skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób”.
Dodatkowo Fabryka Równości, dodaje, iż jako osoby LGBTQ+ (według łódzkiej organizacji, to zapewne one miały być „bohaterami” homofobicznych plakatów) deklaruje się prawie 5 proc. Polaków – a nie 1 proc.
Tęczowa Wiosna boi się wzrostu agresji wobec osób LGBTQ+
W piątek (19 marca) swoją odpowiedź przygotowała Tęczowa Wiosna (czyli zawiązana wokół praw osób LGBTQ+ grupa w ramach ruchu Roberta Biedronia).
Według Tęczowej Wiosny, homofoniczne plakaty mogą przyczyniać się do wzrostu agresji wokół osób nieheteronormatywnych, a jej poziom już jest bardzo wysoki.
"Około 70 proc. osób tęczowych zetknęło się z przemocą" – wyliczała Martyna Gościnna, działaczka Tęczowej Wiosny.
Grupa z Tęczowej Wiosny trzymała w rękach przed łódzką katedrą własne plakaty. O treści m.in. „Księża-pedofile są przerzucani między parafiami, aby ukryć ich zbrodnie”.
Zobacz również
Horoskop marzec 2021: Dla kogo wiosna będzie szczęśliwa?
Pijemy, bo mamy już dość pandemii i pracy zdalnej.
Ile zarabiają mieszkańcy województwa łódzkiego, a ile innych regionów kraju? RANKING
Dopuszczalne są jedynie maseczki, zwłaszcza medyczne i z filtrami. Ile kosztują i gdzie je kupić?
Matura 2021 "oblężona" przez poprawiających egzaminy dojrzałości z zeszłych lat?
Orientarium w Łodzi: Spacery wśród rekinów i płaszczek coraz bliżej!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?