Belgijska siatkarka, które przeszła do Budowlanych latem ubiegłego roku z Volero Zurych szybko wybiła się na indywidualność zespołu. Solidna w przyjęciu zagrywki, wyróżniająca się w ataku w dużym stopniu decydowała o obliczu drużyny. Miała kryzys, kiedy zasłabła w czasie meczu z MKS Dąbrowa w Łodzi (1;3), ale szybko wróciła do zespołu. Jej odejście jest zaskakujące, bo "Heli" wielokrotnie podkreślała, że dobrze czuje się w Łodzi, miała świetne relacje z koleżankami z drużyny i nie było żadnych sygnałów, że jest z czegoś niezadowolona.
Ostatnie dwa mecze, w pierwszej rundzie play off z Atomem Treflem Sopot (0:3 i 0:3) zagrała jednak fatalnie, nie zdobywając punktu.
W przeszłości Helene Rousseaux miała jednak dołki psychiczne. Być może więc znów pojawiły się jakieś problemy. Odporność nerwowa na boisku nie była jej atutem, ale też Belgijka nie sprawiała wrażenia zawodniczki o kruchej psychice.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Rousseaux dostała atrakcyjną ofertę z klubu grającego w lidze, w której nie obowiązują okresy transferowe.
Na www.budowlanilodz.pl Helene zamieściła oświadczenie po angielsku, pełne kurtuazyjnych podziękowań, ale enigmatycznie traktujące przyczyny rozstania z klubem.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?