W składzie HeFi Quartetu oprócz lidera, flecisty i saksofonisty Leszka Wiśniowskiego zagrali Paweł Kaczmarczyk na fortepianie elektrycznym, Tomasz Kupiec na kontrabasie i Bartek Staromiejski na perkusji.
Trzy godziny z HeFi Quartet
Koncert promował nową płytę zespołu "Kinetyka". Po pierwszych dwóch utworach: "Tańcu we mgle" i "Prestidigatorze" na scenie pojawił się Krzesimir Dębski. Wspólnie ze znanym kompozytorem i skrzypkiem zagrali jeszcze przed przerwą "St'Germain 141" i "Kinetykę".
Po przerwie nawiązano do muzyki Fryderyka Chopina w utworze "Prelude in E minor", a następnie publiczność przeniosła się na Podhale w utworze "Krywań". Wielka szkoda, że bez warstwy wokalnej, bo i taką HeFi Quartet ma w repertuarze. Słuchaliśmy jeszcze "Entropii", "Sennych Rycerzy" i na zakończenie "Taniec Chochoła". Żartobliwa konferansjerka Leszka Wiśniowskiego wprowadzała sympatyczny nastrój na widowni, co zapewne udzieliło się także zespołowi, który wywołany owacjami wykonał jeszcze jeden utwór. Świetne solówki lidera, kontrabasisty Tomasza Kupca, gra "całym ciałem" Pawła Kaczmarczyka, czy wreszcie dźwięki skrzypiec Krzesimira Dębskiego sprawiły, że publiczność po blisko trzech godzinach z żalem opuszczała Wytwórnię.
Czytaj także:
- Łódź: Wakacje to czas porzucania zwierząt
- Manufaktura w weekend 23, 24, 25 lipca
Zobacz też na MM Łódź
 |  |  |  |
|  |  |
|
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
