Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hanna Mazerant: Nordic Walking - Nordic Plotting [wywiad]

Redakcja
Hanna Mazerant
Hanna Mazerant Robert Zwoliński
Hanna Mazerant opowiada o właściwych kijkach i sprzęcie oraz wyjaśnia dlaczego mówi się, że "Nordic Walking - Nordic Plotting".

Zobacz też fotorelację z łódzkiego Pucharu Nordic Walking


Robert Zwoliński: Nordic Walking, czyli co? Sport? Rekreacyjne chodzenie dla starszych ludzi?

Hanna Mazerant: Jest to jeszcze rekreacja ruchowa, a nie sport. Z mojego doświadczenia widzę, że to się jednak zmienia i możliwe, że za rok, dwa lata usłyszymy, że jest to dyscyplina sportu. Widać to po tym, że są ludzie, którym zależy na takim ściganiu się, konfrontacji z sobą, z innymi. My jednak w studiu preferujemy, żeby utrzymać tę aktywność, jako formę rekreacji. Aktywność dla wszystkich, dla każdego wieku, bez ograniczeń zdrowotnych. W tym względzie w zasadzie nie ma żadnych przeciwwskazań, jeśli jest to tylko rekreacja. Natomiast jeśli nadamy temu charakter sportowy, to przeciwwskazania będą się musiały ujawnić, a w formie rekreacyjnej - jak już wspomniałam 0 Nordic Walking jest dostępny dla wszystkich, jest wspaniałą dawką zdrowia.

A jeśli mówimy o rywalizacji, to tu - podobnie jak w chodzie - są jakieś zabronione kroki, za które sędziowie mogą zdyskwalifikować?

Tak, oczywiście, chociaż nad tym się też jeszcze pracuje. Objęcie jakimiś ramami regulaminu trwa i będzie jeszcze trochę trwało. Podstawowa sprawa to, żeby technicznie chodzić dobrze, co nie jest takie łatwe i oczywiste, jak się nawet niektórym uczestnikom łódzkiego Pucharu Nordic Walking wydaje. Trzeba troszeczkę popracować nad swoją kondycją, koordynacją ruchów, trzeba wykonywać krok Nordic Walking, czyli naprzemienność wbijania kijków, co jest bardzo ważne. Część osób chodzi na tzw. pająka albo podpiera się kijkami, traktując je jako laski. (śmiech) To jest absolutnie zabronione i niedopuszczalne. Są zatem pewne zasady, które trzeba przestrzegać, żeby chodzić prawidłowym krokiem Nordic Walking.


Dowiedz się, czym jest Nordic Walking zdaniem Marty Byczkowskiej

Czy te kijki to są jakieś specjalne, czy takie zwykłe, narciarskie?

To są profesjonalne kije do Nordic Walking. One mają wyprofilowaną rączkę oraz rękawicę, dzięki której możemy się też łatwiej odpychać. Wtedy możemy energiczniej chodzić, krok jest dłuższy. Są to specjalnie zaprojektowane kije, będące również dobrymi amortyzatorami. Niestety, część osób korzysta jeszcze z kijów trekkingowych, które w ogóle nie nadają się do Nordic Walking i dla mnie, to jest trochę nawet płachta na byka, jak takie coś widzę. (śmiech)


Jakie są zatem różnice między kijami do Nordic Walking a do trekkingu?

Kije trekkingowe są typowo do podpierania się, a nie odpychania, a główną zasadą Nordic Walking jest właśnie odpychanie się od kijów.

A długości kijów w Nordic Walking są określone?

Jak najbardziej. Długość kija jest określona specjalnym wzorem - 0,66-0,72 razy wzrost. Na swoich zajęciach, jak widzę, jakie ktoś ma proporcje ciała, to kije dobieramy na miejscu. Dopasowujemy długość kijka i uczymy wtedy, tego klasycznego kroku i to daje pełną informacje, co my możemy od Nordic oczekiwać, a Nordic od nas. (śmiech)

Jak wygląda sprawa butów? Trekkingowe wystarczą?

Buty trekkingowe jak najbardziej wystarczą, chociaż wiadomo, że jak przemysł zwietrzył interes (śmiech), to już pojawiają się też i buty do Nordic Walking, czy też specjalne stroje, akcesoria. To jednak należy kupować z głową, nie rzucać się od razu na super drogie rzeczy. Wystarczą dobre buty, spodnie, kurtka odpowiednia do warunków atmosferycznych oraz rękawice niezbyt grube, żeby się zmieściły do rękawicy kijka i praktycznie możemy wyruszać.

Nordic Walking to "dyscyplina" indywidualna? Pani stara się pokazywać, że można się świetnie bawić drużynowo, np. chociażby podczas rozgrzewki.

Ja bardzo stawiam na wzajemną integrację. Ludzie się wtedy świetnie bawią. Mówi się czasami - chociaż osobiście tego określenia nie lubię - "Nordic Walking - Nordic Plotting" (śmiech). Jest w tym sporo prawdy, bo przez te półtorej godziny zajęć, to można sobie porozmawiać o wszystkim, jeśli grupa się odpowiednio dobierze. A do tego można zaczerpnąć powietrza i to wszystko ładnie połączyć. Świetnym na to, jest nocny marsz w Łagiewnikach, który zorganizowaliśmy, bo ludzie przeszli prawie 10 km, ale jednocześnie się świetnie bawili.

Rozmowa została przeprowadzona 13 lutego 2011 roku w trakcie Pucharu Łodzi Nordic Walking w Parku 3 Maja.

Czytaj także
- Piłkarze ŁKS-u Łódź lepsi od Korony Kielce. Widzewiacy przegrali z Legią [wideo]
- Koszykarze ŁKS-u Łódź nie dali rady Rosie Radom

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto