Przykładowo, na stacji sieci BP przy ul. Drewnowskiej za litr PB95 zapłacić musieliśmy na koniec ubiegłego tygodnia 6,73 zł. Za litr ON natomiast - 7,91 zł. Podobne ceny można było zaobserwować na Orlenie przy ul. św. Teresy, Circle K przy al. Włókniarzy, a także na stacji Amic Energy nieopodal ul. Pojezierskiej. Na tej ostatniej - przed dwoma tygodniami - litr PB95 kosztował 6,15 zł, a ON - 7,07 zł. Skąd takie podwyżki?
- Ceny paliw gwałtownie wzrosły w hurcie. Jest to efekt wzrostu cen ropy naftowej i cen produktów gotowych na światowych rynkach - przy rekordowo drogim dolarze - informują analitycy cen paliw z łódzkiego biura maklerskiego Reflex.
Ropa naftowa Brent zdrożała w ciągu tygodnia o blisko 10 dolarów na baryłce i jest to największy tygodniowy wzrost cen ropy naftowej od końca marca. Baryłka kosztuje obecnie prawie 99 dolarów. Jak informują analitycy, zwyżki cen to reakcja rynku na ubiegłotygodniową decyzję OPEC+, czyli 23 producentów ropy naftowej na świecie - w tym Rosji - o zmniejszeniu limitów wydobycia ropy naftowej.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?