Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Nita, wrócił do pracy i... poszedł na urlop

Marcin Bereszczyński
Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich, ledwie wrócił do pracy po sądowym uchyleniu środków zapobiegawczych, już jest na urlopie.

Grzegorz Nita wrócił do pracy w Zarządzie Inwestycji Miejskich po czterech miesiącach od zatrzymania przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Dyrektor długo nie pracował. Od piątku jest na urlopie i wróci do pracy w ZIM dopiero 16 sierpnia.

Przypomnijmy, że Grzegorz Nita został zatrzymany przez CBA 15 marca. Prokuratura postawiła mu m.in. zarzuty korupcyjne, a później dołożyła kolejne zarzuty, dotyczące niedopełnienia obowiązków oraz poświadczenia nieprawdy. Grzegorz Nita za każdym razem podkreślał, że nie złamał prawa. Zapowiadał złożenie zażalenia na postanowienie prokuratury o zawieszeniu go w pełnieniu obowiązków służbowych.

Czytaj:Grzegorz Nita może wrócić do pracy w ZIM w Łodzi. Nie musi meldować się na komisariacie

W marcu prokuratura wystąpiła do sądu o środki zapobiegawcze, czyli zawieszenie w czynnościach dyrektora Zarządu Inwestycji Miejskich i dozór policyjny. W maju zwiększony został zakres środków zapobiegawczych i zakaz wszelkich kontaktów z pracownikami Zarządu Dróg i Transportu, ponieważ zarzuty prokuratury dotyczą okresu, gdy Grzegorz Nita był dyrektorem ZDiT. Funkcję tę sprawował od 2012 roku. ZIM zaczął funkcjonować w 2016 roku. Przejął od ZDiT zarządzanie inwestycjami. Nita był oceniany przez prezydent Hannę Zdanowską jako najlepszy dyrektor ZDiT w historii. Odpowiadał za największe łódzkie inwestycje w ostatnim czasie, czyli m.in. za budowę nowego dworca Łódź Fabryczna, trasę Górną i trasę W-Z. Grzegorz Nita w konkursie na dyrektora ZDiT pokonał 12 kontrkandydatów. Wcześniej był wicedyrektorem w łódzkim oddziale Gospodarowania Nieruchomościami PKP.

Czytaj też:Grzegorz Nita, szef Zarządu Inwestycji Miejskich, zatrzymany przez CBA. Są prokuratorskie zarzuty

Dwa tygodnie temu sąd podjął decyzję o uchyleniu wszystkich środków zapobiegawczych. Dlatego Grzegorz Nita mógł wrócić do pracy w ZIM. Do 21 lipca był na zwolnieniu lekarskim. Dyrektor przed urlopem zdążył jeszcze wyjaśnić radnym, na czym polega przesunięcie 10 mln zł w budżecie miasta. Radni pytali go o przesunięcie wydatków podczas sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w ubiegłą środę.

Zmiana budżetowa polegała na przeniesieniu pieniędzy z modernizacji i adaptacji budynku przy Wólczańskiej 121/123 dla Straży Miejskiej i Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz z budowy małej hali sportowej przy Atlas Arenie na pozyskanie prawa własności działek, które będą przeznaczone na nowe drogi.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto