Jak twierdzą, wielokrotnie prosili administrację o ich usunięcie. Apele nie odniosły jednak skutku.
– Strach tędy przechodzić, tak to groźnie wygląda – mówi Helena Hadam mieszkająca na II piętrze. – Ale inaczej się nie da, bo tylko z tej strony są wejścia do kamienicy. A przecież śnieg może runąć w każdej chwili i spaść komuś na głowę.
Andrzej Korczyński, p. o. zastępca kierownika Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej "Widzew-Wodny Rynek", który sprawuje pieczę nad tym budynkiem, twierdzi, że sprawa nawisów jest mu znana i że zostaną one usunięte możliwie jak najszybciej. – Opóźnienie w pozbyciu się ich wynika z tego, iż, by to zrobić, trzeba wynająć specjalny samochód z podnośnikiem – wyjaśnia. – Problem jest również z wjazdem na zaśnieżone podwórko. Tym bardziej że pojazd musi podjechać pod sam budynek.
Za nieodśnieżenie dachu i nieusunięcie nawisów śnieżnych właścicielowi budynku lub jego zarządcy grozi mandat w wysokości do 500 zł. W tym tygodniu straż miejska nałożyła już 113 takich mandatów (w tym także za nieodśnieżone i śliskie chodniki).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
