Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gminne zarabianie na fotoradarach

Dorota Grąbczewska
Archiwum
Jak już informowaliśmy wcześniej, ukazało się rozporządzenie dotyczące zasad korzystania z fotoradarów przez straże miejskie i gminne. W powiatach kutnowskim i łęczyckim własny fotoradar posiadały tylko Łęczyca oraz gmina Nowe Ostrowy.

W Łęczycy od połowy czerwca 2010 roku zaprzestano ustawiania fotoradaru, czekając na ustawowe regulacje. Teraz włodarze Łęczycy zaczynają się zastanawiać nad ponownym wykorzystaniem urządzeń, zaś w Nowych Ostrowach chcą mobilny radar stawiać także w innych miejscowościach gminy.

- Bez wątpienia ustawianie fotoradaru działa ostrzegawczo na kierowców i poprawia bezpieczeństwo - mówi Tomasz Olczyk, komendant straży miejskiej w Łęczycy. - Zauważyłem, że w miejscach, gdzie ustawialiśmy fotoradar [ul. Ogrodowa i Sienkiewicza - przyp. red.], kierowcy do dziś zwalniają.

Łęczyca korzystała z fotoradaru od 2007 roku. Urządzenie było dzierżawione od jednej z firm, która dokonywała częściowej obróbki zrobionych zdjęć. Samorząd co miesiąc płacił pieniądze za wypożyczanie i usługę. Fotoradar stawał 4-5 razy w miesiącu.

W 2010 r., gdy fotoradar ustawiano tylko do 9 czerwca, z mandatów wpłynęło do kasy urzędu ok. 200 tys. zł.

- Rozważamy pomysł ponownego ustawiania fotoradaru, choć tym razem myślimy raczej o zakupie swojego urządzenia. A to wydatek ok. 150 tys. zł plus koszty oprogramowania - przyznaje Wojciech Czaplij, zastępca burmistrza w Łęczycy. - Takich pieniędzy w budżecie tego roku nie mamy. Zakup byłby ewentualnie realny w przyszłym roku. Będziemy też dążyć, aby to nasi strażnicy dokonywali obróbki zdjęć.

Jak podkreśla wiceburmistrz, powrót do ustawiania fotoradaru wynika nie z chęci wzbogacenia budżetu miasta, ale zapewnienia bezpieczeństwa.

- Ruch pojazdów przez Łęczycę jest potężny, remontu krajowej jedynki od kilku lat nie możemy się doczekać. Za rok, po oddaniu autostrady A1 i A2, nasze miasto stanie się łącznikiem pomiędzy autostradami - dodaje Wojciech Czaplij. - Musimy działać prewencyjnie, by "nie rozjechali" nam miasta.

W Ostrowach Nowych straż gminna działa od kwietnia 2010 roku, a fotoradary zaczęto ustawiać dopiero od sierpnia ub. roku. W ciągu 5 miesięcy funkcjonowania fotoradaru, który wystawiany był 4-5 razy w miesiącu, do kasy gminy wpłynęło ok. 300 tys. zł. W tym roku fotoradar wystawiono dopiero w lipcu. Szacuje się, że wpływy w tym roku wyniosą 400-500 tys. zł.

- Pieniądze z mandatów są wykorzystywane na poprawę gminnych dróg. Kupiliśmy też używany autobus do dowozu dzieci do szkół oraz ładowarko-koparkę - mówi Zdzisław Kostrzewa, wójt gminy Nowe Ostrowy.


Czekamy na informacje od Czytelników. Piszcie na adres [email protected] lub komentujcie na stronie www.kutno.naszemiasto.pl

W naszym Kalendarzu nie ma imprezy, na którą się wybierasz? Powiadom nas!
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Wyślij artykuł i zdjęcia!


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto