Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Giełda pracy dla niepełnosprawnych

Alicja Zboińska
Pracę oferowało 10 firm. Przed ich stoiskami ustawiły się kolejki
Pracę oferowało 10 firm. Przed ich stoiskami ustawiły się kolejki fot. Krzysztof Szymczak
Mają problemy z poruszaniem się, cierpią na schorzenia neurologiczne, ale nie chcą być na cudzym utrzymaniu.

Niepełnosprawni szturmowali giełdę pracy w Łodzi, którą zorganizowała Polska Organizacja Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.

W budynku Wyższej Szkoły Pedagogicznej pojawiły się stoiska 10 firm, które poszukują kadry niekoniecznie wśród osób młodych i zdrowych.

- Mamy wolnych 10 etatów - deklarował Mateusz Oleksa z Security Group - firmy, która szuka ochroniarzy. - Nasza centrala znajduje się w Sosnowcu, ale mamy oddział w Łodzi.

I choć wiele osób podchodziło do stoiska Security Group, to niewiele przeszło przez sito kwalifikacyjne. Kluczowe były dwa warunki: - Grupa inwalidzka oraz licencja ochroniarska pierwszego stopnia to podstawa w tej pracy - mówi Kamil Świątkowski, kierownik ds. operacyjnych Security Group. - Osoby, które mają takie kwalifikacje, przyjmujemy natychmiast, oferujemy umowę o pracę na czas nieokreślony.

Wynagrodzenie wynosi niewiele ponad minimalną pensję, czyli 1317 zł brutto. Dla wielu niepełnosprawnych takie wynagrodzenie jest satysfakcjonujące, gdyż trudno im w ogóle znaleźć zajęcie.

Nie wszyscy poszukujący byli jednak zadowoleni. Pracy nie udało się znaleźć 27-letniemu Przemysławowi Paradowskiemu z Łodzi. Mężczyzna jest absolwentem archeologii: - Na giełdzie pojawiły się głównie oferty dotyczące ochrony i sprzątania, a ja nie mogę wykonywać pracy fizycznej - mówi Przemysław Paradowski. - Mam problemy ze stawami biodrowymi, nie mogę długo stać ani nadmiernie dźwigać. Poszukuję więc pracy biurowej, ale takich ofert tutaj nie znalazłem. Spróbuję gdzie indziej.

Jarosław Dudek, doradca zawodowy i pośrednik pracy z Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych, cieszył się, że firmy podczas tegorocznej edycji giełdy przygotowały ponad 60 miejsc pracy.

- Rzeczywiście, większość dotyczy sprzątania i ochrony, ale jest też poszukiwana kadra do prywatnego przedszkola - wylicza Jarosław Dudek. - Bardzo wiele zależy od stopnia i powodu niepełnosprawności kandydata.

POPON powstała 15 lat temu i przez ten czas za jej pośrednictwem pracę co roku znajduje prawie 1000 chorych osób. Wśród nich jest pani Beata z Łodzi, której podczas wcześniejszej edycji giełdy udało się znaleźć nowe zajęcie.

- Ostatnio zorganizowana giełda pozwoliła mi zmienić pracę na lepiej płatną i bardziej interesującą. Cenię tę formę poszukiwania zatrudnienia - cieszy się łodzianka. - Daje ona możliwość osobistego i mniej formalnego kontaktu z pracodawcą.

Niepełnosprawni szukający pracy mogą zgłosić się do łódzkiego oddziału POPON przy ul. Suwalskiej 16 lub uzyskać informacje pod numerem telefonu: (42) 250-53-65.

W oddziale można się także bezpłatnie zarejestrować w "Furtkach do rynku pracy", czyli programie poszukiwania zatrudnienia.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto