Iwański powinien być bardzo dobrym wzmocnieniem ŁKS, bo w sparingach aż nadto widoczny był brak dobrego środkowego pomocnika. Iwański, podobnie jak Grzegorz Bonin, czy Wojciech Łobodziński, nie trafiłby do ŁKS gdyby nie fakt, że znalazł się na zakręcie swojej kariery. Niedawno rozwiązał bowiem umowę z tureckim Manisasporem.
Komplikuje się sprawa pozyskania Seweryna Gancarczyka, byłego piłkarza m.in. Lecha Poznań. Z tego też powodu otworzyła się szansa dla byłego reprezentanta Austrii Ronalda Gercaliu, który - podobnie jak Gancarczyk - występuje na lewej stronie obrony. Dzisiaj Piotr Świerczewski i prezes ŁKS Andrzej Voigt mają podjąć decyzję, którego z nich zatrudnią.
Kto jeszcze podpisze kontrakt z ŁKS? Najprawdopodobniej łotewski pomocnik FK Ventspils Olegs Laizans oraz gracze młodego pokolenia, którzy są testowani w ŁKS: Maciej Górski, Jakub Kawa, Kamil Słaby i Mateusz Stąporski. Cała czwórka, podobnie jak Laizans i Iwański, wzięła udział we wczorajszym treningu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?