O zwolnieniu Franciszka Smudy z funkcji pierwszego trenera zaważyły ostatnie, słabe mecze drużyny i zachowanie samego trenera. O decyzji zarządu jako pierwszy poinformował Bartłomiej Derdzikowski z Gazety Wyborczej.
W przedostatniej kolejce III ligi Widzew Łódź mógł zapewnić sobie awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Nie stało się tak, bo zamiast wygrać choćby różnicą jednej bramki z Lechią Tomaszów Mazowiecki, Widzew po słabej grze bezbramkowo zremisował. Na domiar złego popularny trener Widzewa obraził po zakończonym meczu szkoleniowca rywali.
Po tej sytuacji trener Widzewa został wezwany do klubu na rozmowę. Nie stawił się jednak przy Piłsudskiego 138 i decyzje zapadły poza nim.
- Nie komentujemy doniesień medialnych - mówi Marcin Olczyk, rzecznik prasowy Widzewa Łódź.
Kolejna szansa Widzewa Łódź na awans to wygranie spotkania z Sokołem Ostróda w sobotę 16 czerwca. Choć w klubie od dłuższego czasu rozważano rozstanie się z Franciszkiem Smudą, to podjęto decyzję, że w ostatniej kolejce poprowadzi on drużynę do zwycięstwa. Sam Franciszek Smuda w poniedziałek przepraszał kibiców za nieudany mecz z Lechią i obiecywał zwycięstwo w Ostródzie.
Wszystko wskazuje na to, że w Ostródzie piłkarze Widzewa zagrają pod wodzą nowego trenera. Kto nim będzie? Wkrótce się przekonamy, ale jednym z poważniejszych kandydatów jest Radosław Mroczkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?