Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fotorelacja i wypowiedzi po meczu Widzew Łódź - Lech Poznań [zdjęcia+wideo]

Redakcja
Widzew Łódź zremisował dzisiaj z Lechem Poznań 1:1. W pierwszym meczu sezonu 2010/2011 Ekstraklasy, Widzewiacy udowodnili, że mogą się liczyć w walce o wysokie miejsca.

Przeczytaj relację minuta po minucie z meczu Widzewa Łódź z Lechem Poznań

- Dzisiaj pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną. Zobaczymy jak będzie później - powiedział Ugohukwu Ukah. Środkowy obrońca Widzewa Łódź był dzisiaj jednym z lepszych zawodników na boisku. Wielokrotnie dobrze asekurował partnerów i przerywał akcje rywali. Niestety przy sytuacji bramkowej nie miał szans naprawić błędu kolegów. - Przy straconej bramce byliśmy źle ustawieni - przyznał Ukah.

Mimo straty gola w 77. minucie, piłkarze Widzewa Łódź zdołali wyrównać. - Straciliśmy bramkę, gdy mecz zaczął nam się układać, ale chwała zawodnikom za to, że potrafili doprowadzić do wyrównania - powiedział po meczu trener Andrzej Kretek. Szkoleniowiec Widzewa, podobni jak jego piłkarze był zadowolony z wyniku meczu.

Większy niedosyt towarzyszył trenerowi gości. - Z tego punktu nie możemy się cieszyć. Jednak nie dlatego, że graliśmy dobry mecz, tylko z uwagi na to, że w głupi sposób straciliśmy bramkę w samej końcówce - wyjaśnił Jacek Zieliński. Szkoleniowiec "Kolejorza" przyznał też, że remis jest zasłużonym wynikiem, ale jego zespół stracił dwa punkty.

Widzew Łódź postrachem dla rywali?

Mecz Widzewa z Lechem pokazał, że łodzian stać na dobrą grę z najlepszymi drużynami Ekstraklasy. - Nie możemy się bać innych drużyn. Lech był mistrzem w tamtym sezonie, ale teraz są nowe rozgrywki i wszyscy startują od zera - przyznał Tomasz Lisowski. - Pokazaliśmy dobrą piłkę grając przeciwko Mistrzowi Polski - dodał Paweł Grischok.

Grischok był jednym z trzech debituantów w barwach Widzewa Łódź. Pozostali dwaj to Bruno Pinheiro i Prejuce Nakoulma. Trzeba przyznać, że cała trójka pokazała się z niezłej strony, choć brakowało im na pewno zgrania z partnerami i trochę sił. - Jak na pierwszy mecz jestem zadowolony. Już coraz lepiej rozumiem się z kolegami z drużyny - powiedział Grischok.

W kolejnych spotkaniach piłkarzy Widzewa czekają równie silni rywale. Za tydzień Widzewiacy zmierzą się w Kielcach z Koroną, a w kolejnych dwóch meczach rywalami Widzewa będą kolejno Wisła Kraków i Polonia Warszawa. - To nie dla nas jest ciężki terminarz, tylko dla tych, którzy będą grali przeciwko nam - przyznał Grischok.

Przeczytaj relację minuta po minucie z meczu Widzewa Łódź z Lechem Poznań

Tekst opracował Robert Zwoliński Czytaj także:
- Piłkarze ŁKS-u Łódź powalczą o zwycięstwo w Ząbkach [wideo]
- "Weekend bez Ofiar" pod Manufakturą
- Wymyśl nazwę dla imprez odbywających się na Patio Portu Łódź [konkurs]


Zobacz też na MM Łódź


od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto