Final Four 2012: Zenit Kazań lepszy od Trentino [zdjęcia]

Niemal cały mecz, poza ostatnim setem, był bardzo wyrównany. Już w pierwszej odsłonie spotkania kibice mogli podziwiać zacięty bój. Po świetnych zagrywkach atakującego Zenitu Kazań, Rosjanie wysunęli się na 2-punktowe prowadzenie, które utrzymywali bardzo długo.

Po celnym uderzeniu Maxima Mikhailova z prawego ataku Rosjanie mieli piłkę setową, jednak nie wykorzystali tej okazji. Rozpoczęła się zacięta walka na przewagi. We włoskiej drużynie świetnie spisywali się Jan Stokr oraz Osmany Juantorena i to właśnie ich punktowe akcje zadecydowały o zwycięstwie Włochów w tym secie.

Zobacz też jak dopingowali kibice podczas półfinałów Final Four 2012

Początek drugiej odsłony meczu wyglądał niemal bliźniaczo do pierwszej. Dopiero po 2. przerwie technicznej Zenit zaczął powiększać swoją przewagę, a to głównie za sprawą dobrze funkcjonującego bloku. Partię zakończył Alexander Volkov, posyłając asa serwisowego.

Trzeciego seta lepiej rozpoczęli siatkarze Zenitu Kazań. Trentino szybko jednak odrobiło straty i ponownie rozpoczęła się pasjonująca walka punkt za punkt. Siatkarze obu drużyn stworzyli świetne widowisko. W końcówce we włoskiej drużynie pojawiło się kilka prostych błędów, które wykorzystali rywale i wygrali kolejną partię.

Ostatnia odsłona drugiego półfinału Final Four 2012 to już dominacja Zenitu. W ataku nie do zatrzymania byli Maxim Mikhailov oraz Yury Berezhko. Do tego punktowe zagrywki dołożył Evgeny Sivozhelez i siatkarze Trentino nie byli już w stanie dogonić przeciwników. Mecz spektakularnie zakończył Maxim Mikhailov, posyłając kolejną punktową zagrywkę.

Po odniesionym zwycięstwie Zenit Kazań awansował do finału Final Four 2012, a tym samym stał się jutrzejszym przeciwnikiem PGE Skry Bełchatów. - Jestem zadowolony, że popełniliśmy mało błedów i zagraliśmy swoją grę. Bardzo pomogli nam tez nasi kibice. Jutro czeka nas zapewne jeszcze trudniejsze spotkanie przeciwko Skrze Bełchatów - powiedział po meczu Alexander Volkov, kapitan Zenitu.

Siatkarze Trentino zagrają jutro z Arkasem Izmir o brązowe medale Final Four 2012. - Oczywiście ja nie mogę być szczęśliwy z wyniku. Graliśmy dobrze niestety nie udało nam się wykorzystać naszych szans. Wiadomo tak się czasem zdarza, nie można wygrać wszystkich ważnych spotkań - przyznał Matey Kaziyski, kapitan Trentino.

Zenit Kazań- TRENTINO 3:1
(31:33, 25:20, 25:23, 25:17)

Zenit Kazań: Maxim Mikhailov (26 punktów), Evgeny Sivozhelez (22), Nikolay Apalikov (13), Alexander Volkov (11), Yury Berezhko (8), Alexander Gutsalyuk (1), Valerio Vermiglio (1) oraz Alexey Obmochaev

TRENTINO: Matey Kaziyski (17), Jan Stokr (17). Osmany Juantorena (16), Emanuele Birarelli (10), Mitar Tzourits (9), Tsvetan Sokolov (1), Raphael Vieira (1) oraz Andrea Bari

Czytaj więcej o

:

• Final Four 2012: komunikacja miejska do Atlas Areny

• Final Four 2012 w łódzkiej Atlas Arenie już w ten weekend!

Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii: