Studenckie Radio ŻAK obchodzi 52. urodziny |
Koncert, który odbył się w Filharmonii Łódzkiej 6 maja 2011 roku, zatytułowano "Wachlarz nastrojów" i okazał się to trafny tytuł. Dawno bowiem nie było podczas jednego wieczoru takiej różnicy nastrojów utworów, od komizmu i żartu, przez powagę, aż do najwyżej targających duszą uczuć.
Zaczęło się Uwerturą do Wesela Figara W.A. Mozarta, prowadzoną i graną łobuzersko, namiętnie, wesoło. Bardzo ładnie śpiewały instrumenty dęte, smyczki zaczepnie śmigały. I ten wyborny, krzyczący finał! Brawo!
Fortepian już stał na miejscu, tak, że po brawach zasiadła przed nim Olga Rusina, znakomita pianistka i pedagog uzdolnionej muzycznie młodzieży i z Łódzką Orkiestrą Symfoniczną wykonała Koncert fortepianowy A-dur, KV 488. Wielu dyrygentów prowadzi go za szybko, dyrygujący jednak tego wieczoru Daniel Raiskin ustrzegł się błędu, tempo było doskonałe, instrumenty brzmiały dostojnie, dworsko i czysto. Mam jednak niedosyt po grze pianistki w I części, dla mnie było za smutno, wszystkie dźwięki wybrzmiewały, a nie było w nich żartu i radości życia Mozarta.
Tym to dziwniejsze, że część III wykonała właśnie z tymi cechami, wspaniale.
Druga była dostojnie smutna i Olga Rusina znakomicie to oddała, właśnie tę część uznałbym za wzorcową. Publiczność zmusiła Ją do bisu, we wspaniałej transkrypcji fortepianowej wykonała część "Dziadka do Orzechów". Brawo!
Po przerwie usłyszeliśmy VI Symfonię Piotra Czajkowskiego, zwaną Patetyczną, z op. 74. Kompozytor ukończył ją na kilka miesięcy przed śmiercią i sam uważał za dzieło udane. W części I mieliśmy podniosłą, powolną powagę, pełną niepokoju, przeobrażeń tematów i wiele pasji. Część II to na początku piękny walc (A Czajkowski wielkim mistrzem walca był), potem jego twórcze przekształcenia i symetryczny finał. Część III to targające twórcą napięcia, lęki, burze myślowe i duchowe, a wszystko jakby w tempie marsza. I lamentacyjny finał, Szósta wyjątkowo dla symfonii nie kończy się głośnym fortissimo, tylko ostatnie dźwięki powoli cichną. Efektem było długie standing ovation 90 procent publiczności. Bravissimo!
Już pisałem i powtarzam: Daniel Raiskin znakomicie prowadzi klasyków rosyjskich i inne filharmonie w przyszłym sezonie mogą z tego daru skorzystać dla dobra melomanów. Teraz należy wysyłać zaproszenia. Wspaniały wieczór, kolejny i nie ostatni w Filharmonii Łódzkiej. Za każdym razem cieszę się z tych wieczorów jak dziecko i długo pamiętam.
Czytaj więcej o kulturze:
Fashion Week 2011: Złotą Nitką nagrodzeni najlepsi projektanci [zdjęcia]
Fotofestiwal 2011 czas zacząć! [zdjęcia]
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię: | ||
Miss Polonia Studentek 2011 | Car Show 2011 | Miss Polonia Nastolatek 2011 |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?