Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elektrownie atomowe są mniej radioaktywne niż węglowe

Marek Mikulski
Michał Fita, 16-latek z Lututowa w powiecie wieruszowskim, w przedstawionej przez siebie pracy naukowej dowiódł, że elektrownie węglowe wytwarzają promieniowanie radioaktywne większe niż siłownie atomowe.

Michał Fita, 16-latek z Lututowa w powiecie wieruszowskim, w przedstawionej przez siebie pracy naukowej dowiódł, że elektrownie węglowe wytwarzają promieniowanie radioaktywne większe niż siłownie atomowe. Jego ustalenia spotkały się z zainteresowaniem ekspertów. Michał, który jest dopiero uczniem I klasy wieluńskiego LO im. Tadeusza Kościuszki, ma już prawo zostać studentem Politechniki Śląskiej.

Jednym z zagadnień, które szczególnie zajmują młodego fizyka, jest zjawisko radioaktywności. Przygotowując pracę na ogólnopolski konkurs "Fizyka a ekologia", postanowił przekonać się, jaki jest poziom promieniowania w pobliżu konwencjonalnych elektrowni węglowych.

- Zbierałem próbki roślinne w okolicach elektrowni w Bełchatowie i Opolu. Potem, za pomocą sprzężonego z komputerem licznika Geigera-Muellera, porównywałem je z materiałem przywiezionym z daleka - opowiada Michał Fita. - Dosyć zaskakujące było to, że w sąsiedztwie elektrowni poziom radioaktywności w korze drzew, ściółce leśnej czy igliwiu był wyraźnie zwiększony! Zazwyczaj zagrożenie promieniowaniem kojarzymy z elektrowniami atomowymi, tymczasem w ich najbliższym sąsiedztwie nie obserwuje się wzrostu radioaktywności.

Praca przygotowana przez ucznia wieluńskiego ogólniaka, pod kierunkiem jego nauczycielki Zenony Stojeckiej, zdobyła uznanie jurorów konkursu, organizowanego w katowickim Pałacu Młodzieży. Michał bardzo dobrze poradził sobie z jej multimedialną prezentacją w języku angielskim oraz z odpowiedziami na pytania ekspertów.

Nagrodą będzie możliwość reprezentowania naszego kraju w kwietniu na Ukrainie podczas międzynarodowej konferencji młodych fizyków. Z wynikami jego badań chcą zapoznać się specjaliści z Instytutu Energii Atomowej w Świerku.

Dla Michała Fity z Lututowa pod Wieluniem fizyczne eksperymenty, przekształcanie wzorów i matematyczne obliczenia to czysta przyjemność. Uczeń I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu chce zostać inżynierem albo naukowcem. Już teraz jego badania budzą zainteresowanie w naukowym świecie.

Dociekania Michała na temat poziomu radioaktywności w środowisku potwierdziły zaskakujące dla przeciętnego zjadacza chleba ustalenia fizyków. Promieniowanie w pobliżu tradycyjnych elektrowni węglowych przekracza normalny poziom, podczas gdy nie obserwuje się tego w pobliżu budzących niepokój elektrowni atomowych. W pracy, którą młody fizyk przygotował na ogólnopolski konkurs "Fizyka a ekologia", spróbował wyjaśnić przyczyny takiego zjawiska.

- W węglu występują promieniotwórcze izotopy: potas, rad, związki uranu - tłumaczy Michał. - Wydostają się z kominów elektrowni, takich jak ta w Bełchatowie czy Opolu, wraz z emitowanymi pyłami.

Część groźnych pierwiastków, jak uważa młody naukowiec, trafia do naszych mieszkań w postaci materiałów budowlanych, produkowanych z żużla. W nich stężenie niebezpiecznych substancji jest już wyraźnie podwyższone. W elektrowniach atomowych rygorystycznie dba się o czystość środowiska, a promieniowanie nie ma prawa wydostawać się na zewnątrz reaktora.

- Te zagadnienia są jeszcze dość słabo poznane przez fizyków i być może właśnie dlatego moje badania spotkały się z zainteresowaniem naukowców - uważa licealista.

Michałowi z wielkim trudem przychodzi mówienie o sobie i odniesionych do tej pory sukcesach. Znacznie lepiej radzi sobie z tłumaczeniem zawiłych problemów fizycznych, i to również posługując się językiem angielskim. Właśnie w tym języku obronił swoją pracę naukową przed konkursową komisją.

- Michał to bardzo skromny chłopak, nie lubi być w centrum zainteresowania - mówi o swym podopiecznym Zenona Stojecka, nauczycielka fizyki z wieluńskiego LO im. T. Kościuszki. - Fizyka jest jego pasją, a swoje zdolności wspiera pracowitością. Przeszedł właśnie do drugiego etapu olimpiady fizycznej, co dla ucznia I klasy jest wielkim osiągnięciem. Oznacza bowiem, że opanował już materiał nauczania w liceum.

Nauczycielka dodaje, że młody fizyk - jako laureat konkursu na pracę z dziedziny ekologii - ma już zapewniony indeks Politechniki Śląskiej. Zenona Stojecka sądzi, że tam będzie miał możliwość rozwinięcia swoich badań.

Michał Fita jeszcze jako uczeń gimnazjum trafił do koła młodych fizyków, działającego w Młodzieżowym Domu Kultury w Wieluniu. Tam jego zdolności zauważyli starsi koledzy oraz opiekunka koła Zenona Stojecka. Pani profesor wspomina bardzo dobrze innego swego ucznia, kuzyna Michała, Piotra Fitę, który kilka lat temu zdobył pierwsze miejsce w olimpiadzie fizycznej. Był to największy sukces olimpijczyka w historii wieluńskiego ogólniaka.

- Kuzyn jest fizykiem, a wujek nauczycielem tego przedmiotu, mam więc rodzinne tradycje, które zobowiązują - śmieje się Michał. - W gimnazjum najbardziej interesowałem się fizyką, byłem nawet siódmy w Polsce w międzynarodowym fizycznym konkursie "Lwiątko". Nie wiem jeszcze, jakimi zagadnieniami zajmę się w przyszłości, ale z całą pewnością będzie to coś związanego z fizyką.

Michał, choć czyta akademickie podręczniki i fachowe pisma, a w czasie ferii odwiedza pracownię fizyczną w swej szkole, by lepiej przygotować się do kolejnych konkursów, nie zamyka się tylko w świecie nauki.

Znajduje jeszcze czas na realizowanie innej pasji - fotografowania. Na cyfrowych zdjęciach dokumentuje przyrodę, a najchętniej kieruje obiektyw na owady. W przyszłym tygodniu w Młodzieżowym Domu Kultury w Wieluniu będzie można obejrzeć wystawę zdjęć autorstwa młodego fizyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto