Mieszkania do wynajęcia na godziny w Łodzi
- Na trzy godziny, czy na dobę - to nie robi różnicy. Tak samo w mieszkaniu trzeba posprzątać i zmienić pościel - wytłumaczyła właścicielka śródmiejskiej kawalerki, którą nazwała "Greyem" (chodzi o analogię do filmu erotycznego "50 twarzy Grey'a).
- To mieszkanie BDSM (wyposażone w gadżety erotyczne do wymierzania kar, krępowania, podwieszania, oklepywania itp.) ma mnóstwo zabawek, a wkrótce przybędzie nowych atrakcji - dodał mąż naszej rozmówczyni i odesłał do obejrzenia zdjęć ze środka.
Lokal urządzony jest w charakterystyczny, ekskluzywny sposób. Jego sercem jest łóżko z okratowaniem, przy którym wiszą łańcuchy, liny, skórzane maski itp. Po sąsiedzku stoi szklana gablota z dodatkowymi "atrakcjami" - zabawkami dostępnymi m.in. w seks shopach. W mieszkaniu jest też aneks kuchenny i łazienka "z bidetem i szlafrokami". Wystrój w stylu glamour - złote dodatki, kryształowe żyrandole, a w wazonach róże. Opinie najemców, które można przeczytać pod ogłoszeniem wynajmu tego lokalu, są jednogłośne. "Mieszkanie zapewnia mnóstwo wrażeń". Osobom, które nie szukają tak mocnych emocji ten sam gospodarz oferuje apartament na Górnej. Mieszkanie jest większe urządzone w podobny, ekskluzywny i nowoczesny sposób. Znajduje się w wolnostojącym budynku jednorodzinnym. Dwie czy trzy godziny kosztują - jak w przypadku mieszkania przy ul. Legionów - tyle, co doba, czyli 220 zł.
Lokali do wynajęcia na godziny na łódzkim rynku nieruchomości jest jeszcze kilka (przynajmniej z tych, które ogłaszają się w internecie). Właściciele oferują lokal między dobami, tzn. po tym jak opuszczają go goście i zanim zakwaterują się następni. Zwykle są to godziny od 11 do 15. W tygodniu lokal można zarezerwować z dnia na dzień albo nawet tego samego dnia. Nie ma z tym żadnego problemu.
Mieszkania na godziny w Łodzi - ceny
Pan Jacek właściciel trzech nowocześnie umeblowanych apartamentów w Łodzi - przy ul. Legionów, przy ul. Przybyszewskiego, przy ul. Pogonowskiego - wynajmuje mieszkania na godziny w dni robocze właśnie we wspomnianych godzinach. Za dwugodzinną wizytę w jego apartamencie np. w poniedziałek w godz. 12-14, bierze 140 zł.
Gospodarz nie pyta o cel wizyty, zapewnia pełną dyskrecję.
- Nie widzimy się. Po dokonaniu przelewu wysyłam sms z kodem do skrytki, w której znajdują się klucze - informuje w rozmowie telefonicznej. - Po zakończeniu najmu trzeba odłożyć klucze w to samo miejsce i zaszyfrować skrytkę - tłumaczy.
Do dyspozycji gości jest m.in.: wygodne łóżko małżeńskie, w pełni wyposażona kuchnia (pralka, zmywarka, czajnik, ekspres do kawy, kawa, herbata, cukier, woda mineralna), w łazience ręczniki, kosmetyki do mycia, balkon.
Mieszkanie w bloku u zbiegu ul. Wólczańskiej i ul. Żwirki to kolejne, które można wynająć krótkoterminowo. W ofercie jest czterogodzinny pobyt w godz. 9-15 w cenie 150 zł. Taką samą cenę usłyszeliśmy pod innym adresem w centrum miasta.
W każdym przypadku gospodarze podkreślają, że mieszkania nie są do wynajęcia w celu organizowania imprez typu wieczory panieńskie, kawalerskie. W inny cel wizyty nie wnikają...
.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dzicy lokatorzy sterroryzowali Barcelonę. Walczyło z nimi 300 policjantów!
- Gembicka chce listy firm importujących zboże z Ukrainy. "To musi być transparentne"
- Wiemy, jak wyglądała pomoc dla 14-latki z Andrychowa. Kto ją odnalazł i reanimował?
- Skandal w Brazylii! Żywa kobieta znaleziona w worku w kostnicy