Reżyser Grzegorz Chrapkiewicz przygotował z młodymi aktorami inscenizatorsko świetnie zmiksowaną porcję absurdów i samej prawdy o życiu. Scenografia z pudełek (autorstwa Wojciecha Stefaniaka) mocno podkreśla to wszystko, co składa się na nasz codzienny chaos pozornie kontrolowany. Świat i ludzie są nieobliczalni, więc wszystko zdarzyć się może. Codzienność prowokuje do sytuacji i zachowań, które okazują się zwyczajnym szaleństwem.
Piotr (Bartłomiej Błaszczyński) i wszyscy na jego orbicie mają swoje lęki. Matka (świetna Aleksandra Derda) oszalała na punkcie nieszczęść żołnierzy w Afganistanie, ojciec (Krystian Modzelewski – ciekawie zagrana wyjątkowo trudna rola) łączący męskie tęsknoty z alzheimerem. Jana (Joanna Osyda z wdziękiem splata powagę i młodzieńczą zalotność), która robiąc mu na złość zalicza przypadkowych kochanków odbierających jej telefony w ulicznej budce. Egzemplarzem nieustająco eksperymentującym (nawet z odkurzaczem) w dziedzinie seksu okazuje się Mucha (zabawny Daniel Misiewicz). Erotyczne potrzeby i dewiacje mają w ludzkim działaniu niewyobrażalne znaczenie, o czym zaświadcza wulkan energii Alicja (dynamiczna, wyrazista Julia Rybakowska).
Na tej Zelenkowej karuzeli ludzkich słabości, tęsknot i wariacji kręci się jeszcze kilka osób. Może zbyt wiele chcą opowiedzieć krzykiem, ale jedno jest pewne: ten chaos wciąga i porywa, bawi i we wszystkich odcieniach humoru uświadamia, że to nasze zakręcone życie. Warto się przekonać!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?