Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyplom kosmetologii w garść i do SPA!

Maciej Kałach
Wczoraj dyplomy czekały na 156 absolwentów Uniwersytetu Medycznego
Wczoraj dyplomy czekały na 156 absolwentów Uniwersytetu Medycznego
Uniwersytet Medyczny wręczył dyplomy specjalistom, z których jedni niemal z miejsca mogą liczyć na piękną przyszłość, drugich zaś czeka ciężka praca, niedostatek albo... emigracja.

Uniwersytet Medyczny wręczył dyplomy specjalistom, z których jedni niemal z miejsca mogą liczyć na piękną przyszłość, drugich zaś czeka ciężka praca, niedostatek albo... emigracja.

Po raz pierwszy w historii uczelni rozdano dyplomy magistrom kosmetologii.

- Uroda to nasze posłannictwo - oświadczyła w przemówieniu Małgorzata Kmieć, jedna z absolwentek.

Czeka je niezły los. Joanna Zapała po ukończonych latem studiach trafiła do centrum SPA w Kielcach. Zarabia nieco powyżej 2 tys. zł. W podobnym ośrodku w Łodzi zaczęła pracę w zawodzie kosmetologa Monika Bogdańska. Dziewczyny nie narzekają, ale twierdzą, że początek kariery w SPA to wyjątek, bo większość absolwentek zaczyna w mniej ekskluzywnych salonach piękności.

- Nie sprowadzajmy magistrów kosmetologii do zawodu zwykłej kosmetyczki - mówi prof. Daria Orszulak-Michalak, prorektor UM ds. nauczania i wychowania. Jej zdaniem, nie po to studentki zdobywały dyplom prestiżowej uczelni, by po jej ukończeniu wykonywać zwykłe peelingi czy tipsy.

Jej słowa potwierdza prof. Jadwiga Szymańska, dziekan Wydziału Farmaceutycznego.

- Program kosmetologii obejmuje również przedmioty medyczne, chemię, elementy farmacji - mówi. - Dzięki temu absolwenci mogą np. leczyć blizny powypadkowe, mają wiedzę o dermatologii.

Tytuł magistra kosmetologii otrzymało wczoraj 77 pań. 10 - 15 procent dziewcząt, które wraz z nimi zaczęły studia, w tym także licencjackie, jeszcze ich nie ukończyło. Najczęściej dlatego, że w trakcie nauki zostały... matkami.

Wśród 59 absolwentów licencjatu znalazło się tylko kilku panów. Kosmetologia to najpopularniejszy kierunek studiów w Łodzi. W przedwakacyjnej rekrutacji o jeden indeks ubiegały się 23 osoby.

Mniejsza konkurencja panuje na analityce medycznej. Ale i praca po tym kierunku nie należy do szczególnie atrakcyjnych. No chyba że się wyjedzie. Pewnie dlatego o jedno miejsce na tym kierunku ubiegało się ośmiu kandydatów.

Wczoraj dyplomy odebrało 20 absolwentów pięcioletnich studiów magisterskich. Wśród nich Tomasz Kuzaniak i Kamila Raciborska. Pracę znaleźli tuż po studiach. Ale pytani o zarobki, smutno odpowiadają - "małe, jak zwykle w służbie zdrowia". Przez cały dzień robią dziesiątki badań, nie-zbędnych dla postawienia diagnozy, np. morfologię.

- Nasi absolwenci potrafią samodzielnie interpretować wyniki - podkreśla prof. Jad-wiga Szymańska. - W tym analityków z UM nie zastąpi żaden komputer.

- Na razie większość z nas nie myśli o emigracji, choć ofert nie brakuje - mówi Łukasz Romaniuk.

Sam wyjeżdża, do Warszawy. Zacznie już od lutego.

- Na początku chcemy zdobyć doświadczenie w kraju, nie opuszczać tak szybko rodziny - deklaruje Romaniuk. - O wyjeździe za granicę pomyślimy za dwa, trzy lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto