Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie rodziny zatruły się muchomorami!

(g)
Najbardziej poszkodowana jest rodzina pochodząca spod Torunia. Poziom toksyn w ich organizmach ciągle rośnie...
Najbardziej poszkodowana jest rodzina pochodząca spod Torunia. Poziom toksyn w ich organizmach ciągle rośnie... archiwum/Express Ilustrowany
Pięć osób z objawami zatrucia muchomorem sromotnikowym trafiło do łódzkiej Kliniki Chorób Zawodowych i Toksykologii przy ul. św. Teresy. Wszystkie mają uszkodzone wątroby i są w poważnym stanie. To pierwsze w tym sezonie przypadki zatrucia sromotnikami w regionie.

Dopiero za kilka dni, po dokładnych badaniach, będzie wiadomo, czy konieczne będą przeszczepy wątroby u zatrutych pacjentów.

- Jako pierwsza trafiła do nas para grzybiarzy spod Bełchatowa - mówi dr Paweł Czerniak z oddziału toksykologii IMP, który opiekuje się chorymi. - Dolegliwości, na które cierpieli, wskazywały na zatrucie grzybami. Badania niestety potwierdziły te podejrzenia. Chorym podano leki. Ich stan powoli się stabilizuje.

Następnie w poniedziałek na oddział toksykologiczny trafiła trzyosobowa rodzina z okolic Torunia.

- Przyrządzili obiad z zebranych wcześniej grzybów, ale dopiero po posiłku postanowili sprawdzić, co zjedli - mówi dr Jacek Rzepecki. - W internecie znaleźli informację, że były to najpewniej muchomory.

- Gdy zorientowałem się, co się stało, od razu zadzwoniłem po pogotowie - opowiada Zdzisław Szczęsny, jeden z zatrutych pacjentów. - Razem z synem próbowaliśmy zwrócić treść żołądka, ale nie udało się. Trafiliśmy obaj do szpitala w Toruniu, tam zrobiono nam badania. Wykazały zatrucie muchomorami. Nie zrobiono nam jednak płukania żołądka.

Mężczyzn przewieziono natychmiast do specjalistycznego szpitala w Łodzi. Niedługo potem trafiła tam również kobieta, która przygotowywała posiłek. Jest w lepszym stanie, ponieważ tylko spróbowała dania.

Toksyczne substancje znajdujące się w muchomorze uszkodziły wątroby wszystkich pięciu pacjentów. Na razie nie wiadomo jednak, czy konieczne będą przeszczepy tych narządów.

- Chorzy są leczeni i znajdują się pod stałą obserwacją - mówi dr Rzepecki. - Dopiero za kilka dni będzie można powiedzieć coś więcej na temat stanu ich zdrowia.

To pierwsze przypadki zatrucia muchomorami sromotnikowymi w łódzkim Instytucie Medycyny Pracy w tym sezonie. Lekarze przypominają, by bardzo skrupulatnie sprawdzać grzyby, które mamy zamiar zjeść. Nawet minimalna zawartość substancji zawartych w muchomorach sromotnikowych może spowodować nieodwracalne uszkodzenia wątroby lub śmierć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto