Dwa fińskie tramwaje z odzysku przyjechały na testy. Jeden już się zepsuł. Czy łodzianie będą jeździli zielonymi składami?
– Po kilku dniach nie możemy przesądzać o niczym – mówi Agnieszka Magnuszewska. – Chcemy testować Variotramy przez cały umówiony z dostawcą okres, który obejmie także zimę. Po zakończeniu testów władze spółki podejmą decyzję, czy kupujemy Variotramy, czy oddajemy te dwa i zapominamy o sprawie.
Nie można jednak z powodu jednej usterki zrażać się do tych pojazdów. Są one dość nowoczesne, pojemne i ładne. Mają nawet podgrzewaną podłogę obok drzwi, żeby zimą nie tworzyło się oblodzenie. W porównaniu z pozostałym taborem kursującym po Łodzi są jak mercedesy przy tico. MPK dysponuje poza tym ekipą fachowców, którzy maja duże doświadczenie w reanimowaniu i utrzymywaniu przy życiu wszelkich „zabytków”. Zakład Techniki MPK z powodzeniem je modernizuje, ulepsza, zmienia ich wygląd i daje drugie, a nawet trzecie „życie”. Gdyby dostali w swoje ręce Variotramy, zapewne chodziłyby one jak szwajcarskie zegarki...
CZYTAJ WIĘCEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE