Druga fala koronawirusa już jest w regionie łódzkim. Rekordy zakażeń, zdalne szkoły, żółta strefa w Piotrkowie. Czy nas zmiecie?
Więcej kontaktów- więcej chorych Mechanizm jest prosty. Im więcej kontaktów między ludźmi, tym więcej chorych. Przykładowo w pierwszej połowie września 130 studentów Uniwersytetu Medycznego wybrało się na obóz roku zerowego w Murzasichlu. Studenci bawili się dobrze, dopóki nie okazało się, że dwie osoby miały koronawirusa. Sanepid, nie zdołał ustalić, kto kontaktował się z kim, bo wszyscy przez tydzień żyli blisko siebie. Wysłał cały obóz na kwarantannę. I słusznie, bo wkrótce okazało się, że zakażonych jest co najmniej 25 osób, a kolejne mają objawy choroby. W innych typach szkół nie było lepiej. W czwartek na zdalne nauczanie przeszły dwa łódzkie licea: XX oraz XXXIII. W obu u pojedynczych uczniów stwierdzono zakażenie, na kwarantannie są klasy chorych i nauczyciele. Nauka zdalna potrwa kilka dni. Na zdalną naukę przeszedł także ZZSP im JP. II w Zgierzu. We wtorek podczas lekcji jeden z uczniów technikum nagle źle się poczuł. Okazało się, że ma koronawirusa. Całą jego klasę oraz pięciu nauczycieli skierowano na kwarantannę, a szkołę na naukę zdalną.