Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożyzna pustoszy nam portfele

Alicja Zboińska
Dorota Pietrzak, zanim włoży do koszyka, dokładnie sprawdzi ceny żywności
Dorota Pietrzak, zanim włoży do koszyka, dokładnie sprawdzi ceny żywności fot. Grzegorz Gałasiński
Nasze budżety domowe gwałtownie topnieją - takiej drożyzny jeszcze nie było. Ceny żywności, benzyny pną się w górę, a na tym nie koniec. Najbliższe miesiące mogą być dla nas wyjątkowo trudne.

Łodziance Dorocie Pietrzak, która mieszka z mężem i synem, zakupy zajmują coraz więcej czasu. Zanim wrzuci do koszyka masło lub inny produkt, dokładnie sprawdza cenę...

- Nie mogę już sobie pozwolić na swobodne robienie sprawunków, bez sprawdzania, ile co kosztuje - przyznała nam pani Dorota. - Muszę dokładnie przeanalizować listę zakupów. Od stycznia wszystko drożeje, niektóre artykuły ok. 10 groszy, ale są też większe podwyżki, np. o 50 groszy. Na początku roku nie było tego tak widać, ceny rosną stopniowo. Sądzę, że obecnie moje wydatki wzrosły średnio o 10 procent, jeśli na tygodniowe zakupy wydawałam około 200 zł, to teraz już 220 zł!

Bliska załamania jest Wiktoria Badurska z Łodzi, która wraz z mężem wychowuje dwie córki w wieku siedmiu i dziewięciu lat.

- Czynsz za dwupokojowe mieszkanie w kamienicy wzrósł o ponad 20 zł miesięcznie, a za prąd płacimy więcej o jakieś 13 zł - wylicza pani Wiktoria. - Na jedzenie miesięcznie wydajemy około 150 zł więcej, mąż też zostawia więcej pieniędzy na stacji benzynowej. Wzrosły rachunki, miesięcznie musimy wysupłać o 200-300 zł więcej niż w ubiegłym roku, a nasze pensje są na tym samym poziomie.

Bulwersujące są zwłaszcza podwyżki cen żywności. Łodzianie z niepokojem obserwują wzrost cen cukru, który od grudnia zdrożał ok. 10 procent. W niektórych sklepach kilogram kosztuje ponad 4 zł, w innych jest blisko przekroczenia tej granicy. Spanikowani mieszkańcy regionu starają się robić zapasy, a w sklepach zaczęto ograniczać towar. W marketach Carrefour cena uzależniona jest od kupowanej ilości i inaczej niż zazwyczaj jest wyższa przy zakupie większej partii towaru: 3,69 zł do 10 kilogramów na osobę i 4,10 zł powyżej 10 kg.

Poszybowały też ceny mąki, chleba, warzyw, mięsa, ryb. Eks-perci nie mają dobrych wieści. Zdaniem dr Krystyny Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w pierwszym kwartale ceny będą nadal rosły, dopiero w drugim wzrost może wyhamować.

- W pierwszym półroczu ceny będą jeszcze wysokie, a wpływ na to ma sytuacja pogodowa w Australii, Oceanii, a także wysoki popyt w Chinach i Rosji - tłumaczy dr Świetlik. - Latem czeka nas sezonowy spadek cen. Złe wieści są dla amatorów mięsa, które będzie drożało. Prognozujemy spadek produkcji, będziemy mieć do czynienia ze świńskim dołkiem. Niższa jest bowiem opłacalność produkcji.

Od 1 kwietnia mogą natomiast wzrosnąć ceny gazu, przewidywania mówią o 5 proc. - Nie komentujemy procentowego wzrostu cen, mogę tylko potwierdzić, że złożyliśmy doUrzędu Regulacji Energetyki wniosek dotyczący nowej taryfy - mówi Katarzyna Zasada z biura PGNiG. - Obecne stawki obowiązują do końca marca.

Wiadomo natomiast, że musimy liczyć się ze wzrostem cen benzyny, a najbardziej dotkliwe podwyżki czekają nas w tym tygodniu i przed wakacjami.

- Ceny ropy są wysokie i uzależnione m.in. od sytuacji w Libii i innych krajach tego regionu - tłumaczy Urszula Cieślak z biura maklerskiego Reflex w Łodzi. - W Libii wydobycie i eksport są ograniczone, ale pozostałe kraje członkowskie OPEC deklarują, że są w stanie pokryć te braki. Wiadomo, że ceny wzrosną przed wakacjami i przekroczą 5 zł za litr, co ma związek ze zwiększonym popytem, a dochodzi do tego czynnik niepewności, gdyż nie uda się szybko rozwiązać problemów w Libii i tamtym regionie. Dopiero w drugiej połowie roku powinniśmy mieć do czynienia ze spadkiem popytu, więc i spadkiem cen do ok. 4,60 - 4,70 zł za litr.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto