Zimą 2010 roku firma Tilia kupując od Łodzi akcje Łódzkiego Klubu Sportowego SA zobowiązała się, że przez trzy kalendarzowe lata drużyna będzie grała w ekstraklasie lub pierwszej lidze. Gdyby w tym czasie drużyna została wycofana lub np. nie otrzymałaby licencji na grę właściciele ŁKS musieliby zapłacić bardzo wysoką karę. Zobowiązanie Urzędu Miasta Łodzi mija jednak 31 marca. Teoretycznie zatem szefowie ŁKS dzień później mogą zlikwidować drużynę.
Sytuacja finansowa ŁKS jest fatalna i nic nie wskazuje na to, by miała się szybko poprawić. Z drużyny odchodzą kolejni piłkarze. Z ŁKS pożegnają się Nikołaj Borsukow, Daniel Brud, Daniel Cyzio, Mateusz Stąporski i Michał Żółtowski. W najbliższych dniach z łódzkim klubem rozstaną się prawdopodobnie Paweł Kaczmarek, Paweł Sasin i Jakub Więzik. Nawet Bogusław Wyparło, najbardziej związany z klubem piłkarz już mówi o tym, że być może odejdzie.
Właściciele ŁKS twierdzą, że w razie potrzeby drużyna w pierwszej lidze będzie złożona z juniorów, ale najpierw muszą... tych juniorów mieć. Akademia Piłkarska ŁKS, której klub winny jest około pół miliona złotych, raczej niechętnie przekaże kolejnych zawodników do spółki.
Trzeba też pamiętać, że ŁKS wciąż nie ma trenera, który 7 stycznia poprowadzi zajęcia. Szefowie klubu nie prowadzą rozmów z żadnym kandydatem.
Krzysztof Wingert poinformował, że dopiero do 15 stycznia podejmie ostateczną decyzję w sprawie inwestowania w ŁKS.
W ciągu 2012 roku ŁKS grał w ekstraklasie i miała bardzo realne szanse na utrzymanie, a dzisiaj nie ma nikogo, kto byłby w stanie zadeklarować, iż dokończy sezon w pierwszej lidze...
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?