18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla nożownika 25 lat, 15 dla jego wspólnika

(mr)
Paweł Gładysz i Wojciech Placek wysłuchali wyrok ze spuszczonymi głowami.
Paweł Gładysz i Wojciech Placek wysłuchali wyrok ze spuszczonymi głowami. fot. Łukasz Kasprzak
21-letni Paweł Gładysz, który podczas krwawego rajdu po mieście nożem zranił cztery osoby, wśród nich jedną śmiertelnie, został w poniedziałek skazany przez łódzki Sąd Okręgowy na 25 lat więzienia. 23-letniemu Wojciechowi Plackowi, który pomagał mu okradać ofiary, sąd wymierzył karę 15 lat więzienia.

Tragedia wydarzyła się 8 października ubiegłego roku. Obaj oskarżeni wypili u znajomego wódkę i piwo. Paweł Gładysz zaproponował, aby kogoś okraść. Wyszli, Gładysz z kominiarką i nożem. Pierwszą ofiarą był Tomasz K. Przystawił mu ostrze do szyi, zażądał pieniędzy i komórki. Przy garażach na ul. Milionowej zaatakował Karapeta G., Ormianina, który stał obok auta. Napastnicy chcieli mu je ukraść. Gładysz uderzył mężczyznę nożem w brzuch. Ranny zmarł w szpitalu. Trzecią ofiarą był Czesław K., stojący na przystanku autobusowym przy ul. Tymienieckiego. Nożownik też go dźgnął w brzuch, jak sam opisywał, wyrwał torbę z wiertłami. Mężczyzna przeżył dzięki szybkiej interwencji lekarskiej. Marię K. zaatakował na ul. Grota-Roweckiego. - Nie drzyj się i oddaj torbę - zagroził jej. Podczas szarpaniny Paweł Gładysz wbił jej dwa razy nóż w plecy. Kobieta trafiła do szpitala z przebitym płucem, ale przeżyła.

Sąd uznał, że Gładysz działał z ewentualnym zamiarem zabójstwa. Zdawał sobie sprawę, że po ciosie w brzuch nożem z ostrzem o długości 19 cm Karapet G. ma niewielkie szanse na przeżycie.

Sąd wziął pod uwagę, jak powiedział, ogrom okoliczności obciążających Gładysza.

- Był już karany za podobne przestępstwa, tego dnia był nietrzeźwy - uzasadniał sędzia Jarosław Papis. - Ślepa bezduszność, ślepe okrucieństwo. Pomimo że zdobyli łupy, to oskarżony zadał dwa ciosy w plecy. To brak szacunku dla wartości - zdrowia i życia - chronionych prawem - wymieniał.

Jednak z uwagi na młody wiek sąd nie wymierzył mu kary dożywotniego więzienia, której domagał się prokurator.

23-letni Wojciech Placek został skazany za współudział w rozbojach. Obaj mają także zapłacić zadośćuczynienie i nawiązki ofiarom: Placek 3 tys. zł, Gładysz 73 tys. zł. Ostatni z nich został także pozbawiony praw publicznych na 10 lat.

Wyrok nie jest prawomocny.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto