Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Derby są dla ludzi silnych mentalnie, twierdzi trener ŁKS Łódź

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Arkadiusz Malarz
Arkadiusz Malarz Fot. Krzysztof Szymczak
„Święta wojna”, czy jak kto woli derby, ale na pewno mecz nad mecze. W sobotę (6 marca) na stadionie przy alei Unii 2 ŁKS zmierzy się z Widzewem i będzie to spotkanie 19. kolejki I ligi. To bój nie tylko o punkty, ale także o honor.

- Nastrój w mojej drużynie jest bardzo dobry - mówił w piątek Wojciech Stawowy, trener ŁKS. - Każdy z piłkarzy doskonale wie, czym charakteryzują się derby. Nie możemy się już tego meczu doczekać. To zupełnie inne spotkanie, niż pozostałe mecze ligowe, tym bardziej że to derby Łodzi. Musimy panować nad emocjami które mogą przeszkadzać, a wzbudzać te co mogą pomagać. Nie można być przemotywowanym, ja zresztą nie muszę ich motywować, każdy rwie się do gry. Derby są dla ludzi silnych mentalnie. Żałujemy, że nie będzie kibiców na widowni, ale będą w tym dniu pod stadionem i zapewne będą słyszalni. Ci piłkarze, którzy grali w ŁKS jesienią wspominają powrót na nasz stadion po wygranej w Widzewem, kiedy wielu fanów nas witało. Pokazali jak ważne było to dla nich spotkanie.
Jeśli chodzi kadrę, to szkoleniowiec ma prawie komfort w ustalaniu składu. Prawie, bo indywidualnie trenuje Adam Marciniak. Nie do gry jest jeszcze Marcel Wszołek, który już trenuję. Z kolei po zabiegu jest Samu Corral i jego czeka dłuższa przerwa. Pozostali są zdrowi, nikt nie pauzuje za kartki. - Jeśli zaś chodzi o Ricardinho jest gotowy, żeby być na boisku dłużej niż ostatnio w spotkaniu z Odrą - mówi trener. - Zmiany kadrowe? Nie chcę mówić o niespodziance w składzie. O tym, kto wybiegnie na boisko zadecydowała postawa na treningach i w ostatnim meczu. Nie będę zaskakiwał Widzewa nagłymi zmianami. Poprowadzi nas nasz kapitan Arkadiusz Malarz. Ostatnio zdarzył mu się błąd, ale to rzecz ludzka.
Co szkoleniowiec wicelidera I ligi sądzi o zespole Widzewa? - Patrząc na pierwszą ligę, to prawie każda drużyna jest inna kadrowo niż jesienią. Sobotni rywal to dobry zespół, spodziewam się ciężkiego meczu.
Na pytanie, czy to ŁKS jest faworytem sobotniego starcia szkoleniowiec odpowiedział. - W pierwszej lidze nie ma zdecydowanych faworytów. Gdyby tak było już dziś bylibyśmy w pierwszej lidze. Nawet Termalika Nieciecza nie jest pewna zwycięstwa w lidze. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Derby są dla ludzi silnych mentalnie, twierdzi trener ŁKS Łódź - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto