Wieżę ciśnień wybudowano w 1905 roku
40-metrowy obiekt znajdujący się przy obecnej ulicy Bałdowskiej 1 został wzniesiony w 1905 roku na potrzeby Miejskich Zakładów Zaopatrywania w Wodę. Gdy już przestał pełnić pierwotną funkcję (w 1983 r.), urządzono tam m.in. pub. Odbywały się także próby zespołów muzycznych. Taka działalność nie przetrwała.
Do wieży wprowadziło się Bractwo Kurkowe
W 2008 roku do wieży ciśnień wprowadziło się Bractwo Kurkowe w Tczewie. I jest w niej do dziś. Wieża ma kilka użytkowych kondygnacji i wszystkie są zagospodarowane przez stowarzyszenie. Pełno w nich m.in. historycznych pamiątek związanych, tak z Tczewem i Kociewiem, jak i samym ruchem kurkowym (strzeleckim).
Punkt widokowy w ramach projektu rewitalizacji miasta
Pomysły zagospodarowania wieży m.in. na punkt widokowy pojawiły się teraz przy okazji tworzenia nowego projektu rewitalizacji Starego Miasta i Zatorza w Tczewie. W tczewskim ratuszu usłyszeliśmy, że są głosy mieszkańców, aby obiekt wykorzystać szerzej, niż tylko na siedzibę bractwa.
Takie pomysły nie są nowe. W 2017 roku swoje propozycje przedstawił m.in. Łukasz Brządkowski, ówczesny prezes Ruchu Inicjatyw Obywatelskich Tczewa, a obecnie radny Tczewa.
Zobacz także:
Kolejny etap rewitalizacji Starego Miasta i Zatorza w Tczewie. Są pierwsze propozycje
- W ramach naszej oferty deklarujemy organizowanie w okresie od maja do końca października co najmniej 20 bezpłatnych, otwartych dla mieszkańców wydarzeń. Będą one dotyczyły tematów związanych z historią i dziejami miasta, archeologią i legalnymi poszukiwaniami z detektorem, spotkań z grami planszowymi czy spotkań literackich. Włączymy wieżę ciśnień do wydarzeń ogólnomiejskich, takich jak Noc Muzeów, czy organizowanych przez tczewskie organizacje pozarządowe, jak Tetcon. We wnętrzu wieży chcemy zaprezentować także pamiątki i przedmioty historyczne związane z dziejami Tczewa, zebrane przez Dawny Tczew oraz Klub Odkrywców Pomorza - mówił w 2017 roku na naszych łamach Łukasz Brządkowski.
Ostatecznie nic z tego nie wyszło.
Punkt widokowy to nie jest prosta sprawa
Piotr Czapiewski, skarbnik Bractwa Kurkowego w Tczewie twierdzi, że zorganizowanie punktu widokowego na wieży ciśnień nie jest prostym przedsięwzięciem.
Przeczytaj także:
Ponad 100-letnia wieża sprzedana. Plan na zabytek? Rekreacja i wypoczynek
- To nie jest tak, jak niektórzy mówią, że wystarczy usunąć stary zbiornik, zbudować schody, platformę i już. Tak się technicznie nie da. A tak w ogóle to są ogromne koszty. Łatwiej byłoby zorganizować punkt widokowy na kolejowej wieży (obiekt PKP - dop. redakcji) - stwierdza Piotr Czapiewski.
Lech Trzciński, prezes Bractwa Kurkowego w Tczewie podkreśla, że wieża od lat jest otwarta dla wszystkich chętnych do zwiedzania.
- Mieszkańców i turystów interesuje sama budowla, ale oferujemy im także zobaczenie mnóstwa pamiątek związanych z Tczewem i z Bractwem Kurkowym. No i wcielamy się w rolę przewodników. Odwiedzają nas szkoły, zorganizowane grupy dorosłych. Drzwi są zawsze otwarte - mówi Lech Trzciński.
Zobacz:
Masz pomysł na biznes? Możesz wynająć od PKP wieżę z 1900 roku. Stoi pusta od lat
Stworzenie punktu widokowego na wieży ciśnień oznacza kres działalności w tym obiekcie Bractwa Kurkowego.
- Nie da się wtedy kontrolować zgromadzonych tu pamiątek i dokumentów - stwierdzają członkowie Bractwa Kurkowego w Tczewie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?