Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Krzysztof K. trafi do więzienia za znęcanie się nad końmi?

Wiesław Pierzchała
Araby w stajni w podłęczyckim Prądzewie trzymane były w strasznych warunkach. Konie należące do przedsiębiorcy były chore i poranione.
Araby w stajni w podłęczyckim Prądzewie trzymane były w strasznych warunkach. Konie należące do przedsiębiorcy były chore i poranione. archiwum
Prokuratura zarzuca znęcanie się nad końmi Krzysztofowi K., znanemu łódzkiemu przedsiębiorcy i byłemu radnemu SLD w Sejmiku Wojewódzkim. W kwietniu Sąd Rejonowy w Łęczycy skazał Krzysztofa K. na 10 miesięcy więzienia (bez zawieszenia), na 40 tys. zł grzywny i na pokrycie kosztów sądowych. Wyrok nie był prawomocny, dlatego oskarżony i jego obrońca złożyli apelację.

Proces odwoławczy w sprawie Krzysztofa K. zaczął się w piątek w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Krzysztof K. nie przybył do sądu.

Reprezentujący go adwokat w rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że jego klient jest niewinny, gdyż nie był bezpośrednio odpowiedzialny za konie. Dlatego mecenas przewiduje trzy scenariusze: uniewinnienie Krzysztofa K., złagodzenie wyroku sądu pierwszej instancji lub uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Zdaniem prokuratury, wyrok sądu w Łęczycy jest słuszny.

Sędzia Marek Surmacz zapowiedział, że wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 12 października.

Przypomnijmy, że koszmarne warunki, jakie panowały w stadninie w Prądzewie podŁęczycą, ujawnili przedstawiciele Pogotowia i Straży dla Zwierząt z Trzcianki. Byli wstrząśnięci, gdy zobaczyli zarobaczone, wygłodniałe, wyczerpane z bólu i strachu konie. Zwierzęta grzęzły w odchodach. Ewakuowano ponad 50 koni, z których 10 w najgorszym stanie odebrano właścicielowi w trybie administracyjnym. Niektóre obrażenia spowodowane były kantarami, które nie były dostosowane do wielkości głów koni. Zwierzęta cierpiały, ponieważ nie mogły swobodnie otwierać pysków i jeść.

Podczas procesu w Łęczycy Krzysztof K. nie przyznał się do winy. Twierdził, że nigdy nie był właścicielem koni. Jednak zeznania świadków przeczyły jego wersji. Oskarżony przestał w końcu przyjeżdżać na rozprawy.

Nie był też na ogłoszeniu wyroku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy Krzysztof K. trafi do więzienia za znęcanie się nad końmi? - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto