Z nowych śluz rowerowych można już korzystać m.in. na ul. Wólczańskiej przy Zielonej i na ul. Sterlinga przy Pomorskiej. To pomalowane na czerwono miejsce na jezdni między linią zatrzymania samochodów a przejściem dla pieszych.
Zdaniem Huberta Barańskiego z Rowerowej Łodzi użyteczność śluz jest niewielka, gdyż są one zbyt wąskie. - Linia zatrzymania samochodu powinna być przesunięta, bo rower ledwo się na nich mieści. Jeśli jeden rowerzysta stanie do jazdy na wprost, to kolejny, który chciałby skręcić w lewo, już go nie ominie - dodaje.
Barański zauważa też, że brakuje linii zatrzymania dla rowerzystów, a wąska śluza spowodowała konieczność założenia dodatkowych świateł, które są słabo widoczne.
Zarząd Dróg i Transportu odpowiada, że dwumetrowa szerokość śluz jest wystarczająca. - Nie ma przepisów, które określałyby, jak szeroka ma być śluza rowerowa - mówi Piotr Grabowski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. - Naszym zdaniem zdecydowanie ułatwiły one poruszanie się rowerem po centrum - zauważa.
Grabowski dodaje, że śluz rowerowych nie można poszerzyć bez dodatkowych kosztów. Pod asfaltem znajdują się bowiem pętle indukcyjne systemu sterowania ruchem. Ich przeniesienie wymagałoby zerwania asfaltu.
Jedenaście śluz rowerowych powstaje w ramach budżetu obywatelskiego 2014. Realizacja projektu została przełożona na ten rok z powodu remontów. Koszty zadania to 25 tys. zł.
Czytaj też:
- Kierowca z łódzkiej firmy spychał ludzi z drogi rowerowej
- Tak będą wyglądać nowe łódzkie riksze
- Będą kolejne śluzy rowerowe w centrum Łodzi
Wakacje 2015 w Łodzi - imprezy, warsztaty, koncerty. Sprawdź, co będzie się działo!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?