Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co wolno w parku?

(mgr)
Za opalanie się toples można zostać ukaranym, ale tylko wtedy, gdy ktoś złoży skargę.
Za opalanie się toples można zostać ukaranym, ale tylko wtedy, gdy ktoś złoży skargę. fot. Janusz Kubik
Para obściskująca się na kocyku rozłożonym na trawie przed katedrą, pan zrywający bzy na skwerze, roznegliżowane dziewczyny opalające się w parku - takie m.in. obrazki obserwują łodzianie w ciepłe wiosenne dni.

Czy wolno robić, co się komu podoba, czy może za coś dostaniemy mandat?

Ku oburzeniu starszej pani, która wezwała strażników miejskich do zakochanej pary przed katedrą, funkcjonariusze zainteresowali się tylko tym, czy... nie piją alkoholu. Gdy okazało się, że w puszkach mają colę, strażnicy odeszli.

- To nie była sytuacja jednoznaczna określona przepisami - tłumaczy Leszek Wojtas ze straży miejskiej w Łodzi. - Nie ma norm określających, ile metrów od kościoła wolno się całować i jakie pieszczoty (za wyjątkiem aktu seksualnego) mogą obrażać czyjeś uczucia. Ukarać taką parę mandatem możemy tylko wtedy, gdy konkretna osoba oświadczy, że takie postępowanie godzi w jej uczucia religijne.

Inaczej ma się rzecz z panem zrywającym bez.

- Niszczenie zieleni jest karalne. Grozi za to mandat do 500 zł - dodaje Leszek Wojtas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto