Morderstwo przy Wersalskiej na Teofilowie. Zabił 12-letniego syna i się powiesił |
Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Kiedy ogłoszono zaginięcie półrocznej Magdy z Sosnowca nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy.
Po dwóch tygodniach poszukiwań matka przyznała się, że Magda zginęła w wyniku wypadku. Nie od razu, bo dopiero późnym piątkowym wieczorem (3 lutego), wskazała dokładne miejsce, w którym zostawiła ciało dziecka. Następnego dnia policja oficjalnie potwierdziła, że znalazła zwłoki 6-miesięcznej Magdy w dawnym budynku kolejowym obok torów w parku przy hali na ul. Żeromskiego w Sosnowcu. To mniej więcej 1,5 km od terenu przy ul. Ceglanej, który przeszukiwali funkcjonariusze.
Mieszkańcy Sosnowca przychodzą tam, by zapalić znicz.
Jeżeli Katarzyna W. zostanie skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci Magdy, grozi jej od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
22-letnia kobieta opuszczała wczoraj budynek sądu rejonowego Katowice-Wschód w kajdankach. Z obawy przed matactwami Katarzyny W., na wniosek śledczych spędzi ona 2 miesiące w areszcie.
Wcześniej biegli stwierdzili, że Katarzyna W. była poczytalna w momencie, gdy wydarzyła się tragedia. Sekcja zwłok małej Magdy odbędzie się w poniedziałek.
Więcej o sprawie przeczytacie: Matka Magdy trafiła na 2 miesiące do aresztu. Sekcja zwłok w poniedziałek /mmsilesia.pl
Czytaj więcej wiadomości spoza miasta:
Studniówki w Łodzi | Ferie 2012 - półkolonie | Student na rowerze | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi |
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?