Spółdzielnia chce postawić na skwerze apartamentowiec i parking wielopoziomowy. Mieszkańcy pobliskiego bloku walczą zaś o zachowanie zielonego skweru. Batalia między władzami spółdzielni a spółdzielcami trwa od czerwca 2011 roku.
W listopadzie 2011 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok, w którym unieważnił pierwszą decyzję magistratu na wycinkę.
- Ale prezes spółdzielni ma za nic decyzje sądu - mówi Anna Ginalska, mieszkanka wieżowca przy ul. Piotrkowskiej. - W styczniu 2012 roku złożył ponowny wniosek do magistratu o wydanie zgody na wycinkę drzew.
Od września teren skweru jest otoczony płotem. W poniedziałek na skwerze pojawiły się strony postępowania, czyli przedstawiciele spółdzielni, urzędnicy magistratu z wydziału ochrony środowiska oraz członek ekologicznego stowarzyszenia Klub Gaja, który reprezentuje mieszkańców wieżowca.
Sprawdzano, czy stan na miejscu zgadza się z tym opisanym we wniosku spółdzielni, np. czy prawidłowo wymieniono gatunki drzew. Przez 1,5 godziny trwania wizji na miejscu czekali mieszkańcy, którzy są przeciwni wycince. Decyzja powinna być wydana w ciągu miesiąca.
Szczegóły i więcej zdjęć: Spółdzielnia znów chce ściąć drzewa przy Piotrkowskiej
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?