Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceny nowych mieszkań w Łodzi nie będą już spadać

Przemek Dana
Przemek Dana
mat. Urbanica
To najlepszy czas, by kupić mieszkanie w Łodzi - uważają znawcy rynku. Ceny się ustabilizowały, a wybór lokali jest bardzo duży.
Trwają Targi Budownictwa INTERBUD 2012

Przeglądając oferty sprzedaży nowych mieszkań w Łodzi można spotkać coraz niższe ceny, nawet 3900 zł za metr kwadratowy, ale według ekspertów to tylko chwyt marketingowy. - Gdy przyjrzymy się bliżej takim ofertom, to okazuje się, że w tej cenie są na przykład tylko dwa mieszkania i na dodatek z jakimś koszmarnym układem albo z widokiem na ścianę - mówi Agnieszka Wróbel z firmy Real Development.

Z niższymi cenami można się spotkać przede wszystkim w przypadku mieszkań, które zostały wybudowane już kilka, czy nawet kilkanaście miesięcy temu i nadal nie znalazły właścicieli.

Za nowe mieszkanie w dobrym standardzie i dobrej lokalizacji zapłacić trzeba 5000 zł za m.kw. +/- 200 zł i cena ta już nie będzie spadać. - Nie przewiduję w najbliższym roku dużych ruchów w cenach - komentuje Dominik Skrzycki, odpowiedzialny za kredyty hipoteczne w mBanku i MultiBanku.

Dalszy spadek cen w przypadku ładnych mieszkań uniemożliwia według ekspertów fakt, że w ostatnim czasie wzrosły ceny robocizny, a ceny gruntów nadal są na poziomie sprzed 3-4 lat, czyli z okresu boomu mieszkaniowego.

Tomasz Błeszyński, niezależny ekspert rynku nieruchomości również przewiduje, że ceny już nie spadną, a ewentualnych wzrostów możemy sie spodziewać dopiero w 2014 roku, gdy zaczniemy wychodzić z kryzysu. - Łódzki rynek jest jednak bardzo specyficzny - uważa ekspert. - Na mieszkaniach w naszym mieście nie można ani dużo zarobić, ani też dużo stracić, więc te wzrosty również nie będą bardzo duże - dodaje Błeszyński.

Nadal kupujemy dziury w ziemi

Chociaż mieszkań czekających na właścicieli jest na rynku dużo, to okazuje się, że łodzianie nadal bardzo chętnie kupują tak zwane dziury w ziemi. - W naszej ostatniej zakończonej inwestycji jako "dziury w ziemi" sprzedaliśmy 13 z 16 mieszkań, a we właśnie budowanej prawie 40 procent lokali ma już swoich właścicieli - zdradza Agnieszka Wróbel.

Dominik Skrzycki tłumaczy ten fakt tym, że to, co zostało już wybudowane, zazwyczaj nie odpowiada naszym wymaganiom, a te mamy coraz wyższe. Z tego też powodu coraz częściej decydujemy się na mieszkania na tak zwanym rynku pierwotnym, czyli od dewelopera, a nie w starym bloku. - Polskie społeczeństwo dojrzało i klienci szukają nieruchomości o lepszej jakości i w dobrym miejscu - uważa Skrzycki.

Tomasz Błeszyński dodaje jeszcze, że klienci kupują i owszem dziury w ziemi, ale od sprawdzonych deweloperów. - Zanim zdecydujemy się na kupno mieszkania, coraz częściej bardzo dokładnie sprawdzamy firmę, która je buduje. Tym samym na rynku wygrywają i zostają deweloperzy z nieposzlakowaną opinią i ci sprzedadzą wszystko - twierdzi Błeszyński.

Kupujemy mieszkania duże albo wcale

Najbardziej zaskakuje jednak fakt, że deweloperzy w Łodzi, wbrew powszechnej opinii, sprzedają głównie duże mieszkania. - Średni metraż mieszkania kupowanego w Łodzi wynosi 61 m.kw. - mówi Skrzycki.

Potwierdza to Agnieszka Wróbel. - W naszej najnowszej inwestycji sprzedaliśmy póki co wyłącznie największe mieszkania, takie powyżej 88 m.kw., a żadnego lokalu dwupokojowego - informuje.

Eksperci są zgodni, że w obecnej sytuacji na kupno mieszkania decydują się głównie Ci, którzy zarabiają dobrze i mają pewną sytuację w pracy. Pozostali wstrzymują się z zakupem do czasu polepszenia ogólnej sytuacji gospodarczej kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto