Była dyrektor łódzkiego schroniska dla zwierząt oskarżona o malwersacje na kwotę 300 tysięcy złotych

3 grudnia akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Widzew do sądu rejonowego. Z ustaleń śledczych wynika, że od czerwca 2008 do lipca 2012 główna księgowa przywłaszczyła sobie, na szkodę schroniska, ponad 309 tysięcy złotych.

- W okresie tym, wielokrotnie kobieta przelewała środki finansowe z kont schroniska na swoje prywatne rachunki, wskazując jako rzekomych odbiorców jednostki świadczące usługi, bądź realizujące dostawy, na rzecz których faktycznie płatności już wcześniej były zrealizowane - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Proceder ten był możliwy na skutek braku właściwego nadzoru ze strony ówczesnej dyrektor schroniska.

Widzewska prokuratura zarzuciła także oskarżonej, że, wbrew przepisom ustawy, dopuściła do prowadzenia ksiąg rachunkowych schroniska w sposób niezgodny z obowiązującymi wymogami, co znalazło potwierdzenie w raporcie opracowanym przez biegłych rewidentów.

Oskarżona pełniła także funkcję prezesa Stowarzyszenia na Rzecz Bezdomnych Zwierząt „Schronisko”. Sposób prowadzenia w okresie od lipca 2010 do stycznia 2012 jego ksiąg rachunkowych, nie odpowiadał wymogom ustawowym, czego także dotyczą sformułowane zarzuty.

W toku postępowania podejrzana nie przyznawała się do stawianych jej zarzutów i złożyła obszerne wyjaśnienia. Akt oskarżenia przeciwko głównej księgowej schroniska i jednocześnie stowarzyszenia, skierowany został do sądu w kwietniu 2013 roku. Aktualnie sprawę rozpatruje Sąd Okręgowy w Łodzi.