Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bunt personelu w szpitalu psychiatrycznym w Łodzi

Joanna Barczykowska
W szpitalu od miesiąca trwa ostry konflikt załogi z dyrekcją
W szpitalu od miesiąca trwa ostry konflikt załogi z dyrekcją Jakub Pokora
Lekarze i pielęgniarki z łódzkiej "Kochanówki" zbuntowali się przeciw polityce władz szpitala i uchwalili wotum nieufności wobec dyrekcji. Związki zawodowe przeprowadziły referendum, w którym większość personelu opowiedziała się przeciw polityce obecnej dyrekcji. Domagają się odwołania dyrektora.

Zła sytuacja finansowa, brak remontów i modernizacji szpitala, zamknięcie pracowni terapii zajęciowej, brak świadczeń z funduszu socjalnego i zatrudnianie nowych osób przy trudnej sytuacji finansowej szpitala - to główne zarzuty personelu Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego w Łodzi pod adresem dyrekcji.

Sprawa stała się na tyle poważna, że mediacją między pracownikami a dyrekcją zajął się Urząd Marszałkowski w Łodzi. Szpital odwiedziła Dorota Łuczyńska, dyrektorka departamentu polityki zdrowotnej Urzędu Marszałkowskiego. Powiedziała jednak, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.

Lekarze i pielęgniarki pracujący w "Kochanówce" poprosili o pomoc nie tylko Urząd Marszałkowski, któremu lecznica podlega, ale także Najwyższą Izbę Kontroli w Łodzi. Do NIK-u trafiło już pismo z prośbą o skontrolowanie szpitala. Czy NIK to zrobi? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo jednak, że konflikt nie może dłużej trwać, bo tracą na tym pacjenci.

Czytaj więcej: Bunt w łódzkim szpitalu psychiatrycznym

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto