Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bunkry w Konewce. Nowe odkrycia i stare tajemnice

Piotr Polowy
W Spale wystarczy wsiąść do "carskiego pociągu", aby po kwadransie znaleźć się w Konewce koło hitlerowskich bunkrów z II wojny światowej.
W Spale wystarczy wsiąść do "carskiego pociągu", aby po kwadransie znaleźć się w Konewce koło hitlerowskich bunkrów z II wojny światowej. Jarosław Ziarek
W Spale można wybrać się w niezwykłą podróż w czasie. Wystarczy wsiąść do "carskiego pociągu", aby po kwadransie znaleźć się w Konewce koło hitlerowskich bunkrów z II wojny światowej. Tam warto zwiedzić m.in. podziemną trasę i obejrzeć liczne eksponaty zgromadzone w betonowym schronie w którym mógł zmieścić się cały pociąg.

Pociąg na kołach to nowość. Gdy dojeżdża do Konewki, słychać muzykę. Pojazd uruchomił Bogdan Myłyk, restaurator ze Spały i miłośnik zabytków. Korzystają z niego głównie starsi wczasowicze i wycieczkowicze.

–W Spale i jej okolicach jest wiele do zwiedzania, ale ludziom trzeba zaproponować coś nowego. "Carski pociąg" nawiązuje do czasów, kiedy była ona ulubionym miejscem polowań i wypoczynku cara Aleksandra III i jego następcy Mikołaja II. Wagon z miejscami siedzącymi dla 32 osób ciągnie atrapa parowozu, czyli obudowany traktor.

To pojazd wolnobieżny, który jedzie z prędkością do 20 km na godz. – wyjaśnia pan Bogdan.

Schron dla ochłody
Po wyjściu z pojazdu wycieczkowicze udają się do potężnego schronu kolejowego z 1941 roku. W długim na 380 metrów obiekcie mogły pomieścić się całe składy pociągów sztabowych. Niemcy wykorzystywali je jako ruchome ośrodki dowodzenia i kwatery dla dostojników III Rzeszy. W Spale i okolicach hitlerowcy planowali umieścić dowództwo Grupy Armii "Środek". Bunkry wchodziły w skład niezbędnych umocnień.

– W schronie jest temperatura ok. 14 st. Celsjusza i duża wilgotność. Warto więc mieć ze sobą cieplejsze ubranie – ostrzega Juliusz Szymański, szef trasy turystycznej w Konewce. – Zgromadziliśmy tu około 2 tys. eksponatów, które teraz ewidencjonujemy. Są wśród nich: armata radziecka ZIS 3 z 1944 roku, kolekcja dokumentów i fotografii z czasów wojny, elementy wyposażenia i ekwipunek żołnierzy. Po terenie całego obiektu wozi turystów amerykański dodge z 1944 roku.

Nowe odkrycia i stare tajemnice
Bunkry w Konewce od dziesięcioleci są tematem rozmaitych spekulacji miłośników militariów.

– To element legendy tego miejsca, ale nie lekceważymy żadnych sugestii i prowadzimy badania. Ostatnio np. odkryliśmy cztery betonowe podstawy pod wieże strażnicze w lesie wokół Konewki. Były na nich na stalowych stelażach walce ze szczelinami obserwacyjnymi. Chcemy je zrekonstruować – wyjaśnia Juliusz Szymański.

– Jesienią będziemy prowadzić badania przy użyciu georadaru (reaguje na zaburzenia pola magnetycznego), zastosujemy też metodę elektrooporową (w grunt wbija się elektrody, gdy pojawiają się zaburzenia w przepływie prądu może to oznaczać, że pod ziemią znajdują się jakieś obiekty np. mury lub beton). Koło schronu zamierzamy dokonać ok. 400 pomiarów.

Największe emocje budzą podziemia. Do zwiedzania jest udostępniony m.in. 80-metrowy korytarz techniczny łączący główny schron z jednym z betonowych bunkrów. Obok niego znajdują się dwa niższe korytarze. Tłoczono nimi ciepłe powietrze do schronu kolejowego.

Ciekawym obiektem jest też schron stacji uzdatniania wody, z hydrofornią i podziemnymi zbiornikami. W planach jest udostępnienie zwiedzającym pomieszczeń pod tą budowlą.

Juliusz Szymański chciałby, aby w Konewce powstało muzeum w ramach programu Natura 2000. Oprócz militariów znajduje się tu bowiem największe zimowisko nietoperzy w środkowej Polsce. Gdy nastają mroźne dni przebywa tu około 1,5 – 2 tys. tych ssaków.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto