Pozew do sądu złożyli przedstawiciele magistratu, bo Bacoli Properties nie zbudował hotelu w wyznaczonym terminie, tj. do 4 kwietnia 2010 roku (firma kupiła wspomnianą działkę za 18 mln 150 tys. zł na początku kwietnia 2007 r. - przyp. red.) i nie kwapił się z przelaniem na konto urzędu należnych pieniędzy. Zgodnie z zapisami w umowie, połowa kary jest za to, że w wyznaczonym terminie hotel nie powstał, a drugie 5 mln za to, że nie zbudowano obiektu pięciogwiazdkowego. Przed skierowaniem sprawy do sądu magistrat próbował z inwestorem zawrzeć ugodę. Negocjacje nie przyniosły jednak rezultatu.
Tymczasem Jarosław Olszowy z Bacoli Properties zapewnia, że mimo wszystkich perturbacji inwestycja na rogu ul. Piotrkowskiej i al. Mickiewicza jest nadal aktualna.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?