W ŁKS minorowe nastroje, bo nie tak wyobrażano sobie inauguracyjny występ w ekstraklasie po dwóch latach przerwy. Bolesna, ale i kompromitująca porażka z Lechem sprawiła, że przedsezonowy optymizm panujący w klubie prysł niczym mydlana bańka, a sternicy klubu próbują robić dobrą minę do złej gry.
– W związku z tym, że nadal mamy pełne zaufanie do sztabu szkoleniowego, z którym współpracujemy od ponad roku, decydujemy się na pewne roszady, ale nie rezygnujemy z usług żadnego z dotychczasowych trenerów – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez prezesa Jakuba Urbanowicza. – Po rozmowach z trenerem Andrzejem Pyrdołem zdecydowano, że z powodów osobistych, rodzinnych i zdrowotnych nie będzie on w stanie angażować się w dalsze prowadzenie drużyny w stopniu takim, jakiego wymaga udział zespołu w rozgrywkach ekstraklasy. Informujemy też, że nie szukamy nowego trenera i wierzymy, że zaproponowane przez nas rozwiązania będą trafne i długofalowe.
Widać, że w ŁKS panuje pokompromitacyjna panika, co obrazuje powyższy komunikat władz klubu. Działacze tak się zagalopowali w tłumaczeniu zmian, że aż wystawili się na śmieszność. Pewnie Pyrdoł sam musi być zdziwiony, że w tak krótkim czasie spadło na niego tyle osobistych, rodzinnych i zdrowotnych problemów.
Asystentem Dariusza Bratkowskiego będzie Krzysztof Adamowicz, a trenerem bramkarzy Grzegorz Kurdziel. Pyrdoł pozostaje w klubie na stanowisku trenera koordynatora drużyn ŁKS i pewnie nadal będzie firmował zespół swoim nazwiskiem, bo zgodnie z informacjami zawartymi na stronie PZPN, Bratkowski niema licencji UEFA Pro, a więc nie posiada uprawnień, by prowadzić drużyny występujące w ekstraklasie.
W jednym z telewizyjnych programów traktujących o ekstraklasie wystąpił bezrobotny trener Rafał Ulatowski. Choć ŁKS spisał się beznadziejnie, to szkoleniowiec wiele ciepłych słów poświęcił Tomaszowi Wieszczyckiemu. W środowisku są pewni, że lawina komplementów płynąca z ust Ulatowskiego była zwiastunem nadchodzących zmian w jego zawodowym życiorysie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?