Brakuje pieniędzy na remonty kładek dla pieszych w Łodzi

Spośród 26 kładek dla pieszych w Łodzi w kiepskim stanie jest aż 12. Trzynasta kładka (przy ul. Józefa nad torami) ma zostać zburzona.

- W wielu przypadkach kładki nie są najlepszym rozwiązaniem, bo znacznie bardziej funkcjonalne są przejścia przez jezdnię. Jednak jeśli już magistrat się na nie zdecydował, to powinien je utrzymywać w dobrym stanie technicznym - mówi radny Barłomiej Dyba-Bojarski, który wystąpił do władz miasta o ujawnienie stanu technicznego konstrukcji.

Remontu nie wymagają kładki m.in. na: Rzgowskiej, Cieszkowskiego i Srebrzyńskiej. W najgorszym stanie są te na alei Wyszyńskiego: jedna przy ulicy Armii Krajowej, a druga przed krańcówką MPK. Na ich remonty potrzeba 4 mln zł, a nie udało włączyć się do przebudowy Trasy W-Z. Pula na remonty 26 obiektów inżynierskich wynosi milion złotych rocznie.

Podobny problem występuje w przypadku kładek na alei Śmigłego-Rydza. Ich przebudowa zostanie wykonana dopiero przy okazji przebudowy całego wiaduktu. Potrzeba na to aż 65 mln zł. Docelowo tylko auta będą tam kursować górą, tramwaje mają jeździć w poziomie zero. Magistrat będzie próbował pozyskać na ten cel unijne dofinansowanie.

Na spory remont czekają też kładki na al. Mickiewicza przy Łąkowej, na alei Politechniki przy Hali Sportowej i na Bandurskiego przy ŁKS, gdzie trzeba m.in. naprawić powierzchnie żelbetowe. Niestety, tylko ta ostatnia kładka zostanie wkrótce wyremontowana, bo zostanie to połączone z modernizacją trasy W-Z.

Krzysztof Piątkowski, wiceprezydent Łodzi, w odpowiedzi na interpelację radnych PiS, przekazał, że w ciągu ostatnich pięciu lat remontowane były trzy kładki: przy ulicach Srebrzyńskiej (2014 rok), Żeromskiego (2014 rok) i Czerwonego Kapturka (2012 rok).

Czytaj też:

140 tysięcy osób skorzystało z darmowego WiFi w Łodzi

Czytaj więcej: https://dzienniklodzki.pl/zdit-w-lodzi-nie-ma-pieniedzy-na-remont-kladek-dla-pieszych-sa-tak-zniszczone-ze-lepiej-je-omijac/ar/4873877[/a]