Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bohaterowie sezonu 2010 wierzą w kolejne sukcesy

Marek Kondraciuk, Bogusław Kukuć
Fan Club Adama Kszczota towarzyszy zawsze biegaczowi RKS
Fan Club Adama Kszczota towarzyszy zawsze biegaczowi RKS fot. Krzysztof Szymczak
Ogłoszenie wyników 40.Plebiscytu na Sportowca Roku Regionu Łódzkiego na gościnnym patio Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi zgromadziło wielu znakomitych gości nie tylko ze świata sportu.

Szczególną postacią w naszym plebiscycie jest łódzka pływaczka wszech czasów Aleksandra Urbańczyk z MKS Trójka. W listopadzie skończyła 23 lata, a na honorowej liście "Dziennika Łódzkiego" jest już po raz 9! Ola debiutowała wśród sportowych gwiazd regionu w 2002 roku, zajmując dziewiąte miejsce, a latach 2003 i 2004 wygrała nasz plebiscyt.

- Dziewiąte wyróżnienie przez Czytelników "Dziennika Łódzkiego" i choć trudno uwierzyć, za każdym razem takie same emocje - mówi Aleksandra Urbańczyk. - Tylu znakomitych sportowców wokół mnie, to bardzo miłe, że znów tu jestem, że kibice na mnie głosują i doceniają moją pracę, moje wyniki. Gala ma jak zawsze znakomity klimat, bo jest to jedyne forum, na którym spotyka się kilka pokoleń łódzkich sportowców, mistrzów i rekordzistów Polski, olimpijczyków, medalistów najbardziej prestiżowych imprez z igrzyskami włącznie, a także wielu trenerów i działaczy. Dla starszych zawodników to okazja, aby poznać swoich następców, dla młodszych szansa na przypomnienie sobie sylwetek dawnych idoli - dodała Ola.

Wśród honorowych gości był jak co roku Kazimierz Maranda, pierwszy laureat plebiscytu z 1971 roku, były biegacz Widzewa i ŁKS, który największe sukcesy osiągnął na 3.000 m z przeszkodami. - Już nie liczę nawet, która to moja gala "Dziennika Łódzkiego" - mówi olimpijczyk z Monachium 1972. - Zawsze z radością przyjmuję zaproszenie redakcji. Z jednej strony to okazja, aby powrócić do wspomnień. Z drugiej szansa, aby spojrzeć na współczesne oblicze sportu w regionie z perspektywy moich doświadczeń - dodał Maranda.

- Gratuluję zwycięstwa w plebiscycie żużlowcowi Jackowi Rempale, ale dla mnie na pierwsze miejsce w minionym sezonie zasłużył bezapelacyjnie Adam Kszczot. W tym sensie wynik tego jubileuszowego plebiscytu jest dla mnie zaskoczeniem. Ale sport to także niespodzianki. I tak jest dzisiaj - skomentował Artur Partyka, dziewięciokrotny triumfator plebiscytu "DŁ", rekordzista Polski w skoku wzwyż, dwukrotny medalista olimpijski, medalista mistrzostw świata, mistrz Europy.

- Jestem po raz pierwszy wśród laureatów waszego plebiscytu - mówi Adam Kszczot, brązowy medalista mistrzostw Europy z Barcelony i najlepszy Europejczyk w halowych mistrzostwach świata w Katarze. - To duże wyróżnienie i powód do satysfakcji nie tylko dla mnie, ale również dla mojego trenera Stanisława Jaszczaka, Rudzkiego Klubu Sportowego, mojej sympatii Renaty, rodziny, która jak widać gorąco mnie wspiera, a nawet dla uczelni - Politechniki Łódzkiej, której jestem studentem. Postaram się wygrać plebiscyt, a do tego potrzebny jest pewnie medal mistrzostw świata w Korei Południowej, bo podium z mistrzostw Europy nie wystarczyło. Niech czytelnicy "Dziennika Łódzkiego" trzymają za mnie kciuki. Już wkrótce w paryskiej Bercy postaram się powalczyć o medal.

- Mam satysfakcję, że jestem jednym z dwóch obcokrajowców i jedynym piłkarzem Widzewa na tej liście - mówi widzewski Litwin Darvydas Sernas. - Postaram się być wyżej w następnym plebiscycie "Dziennika Łódzkiego". Przecież Widzew stać na znacznie wyższe miejsce w ekstraklasie od tego, które zajmuje po rundzie jesiennej. Ja też nie mam kompleksów i postaram się powalczyć o koronę króla strzelców. Może już nawet w niedzielę w meczu z Lechem uda mi się udowodnić, że to nie są przechwałki. Uwielbiam grać przy wielotysięcznej publiczności, a tak będzie w Poznaniu.

Debiutantem na plebiscytowej liście jest Jakub Kolasiński, jeden z najbardziej obiecujących, a już mających wiele sukcesów baseballistów MKS Stali BiS Kutno. - To dla mnie bardzo miła niespodzianka - mówi pierwszy w historii przedstawiciel baseballu w plebiscycie "Dziennika Łódzkiego". - Znaleźć się wśród tylu znanych sportowców, to wyróżnienie nie tylko dla mnie, ale dla całej naszej, niestety jeszcze mało popularnej dyscypliny. W tym roku chcemy z kolegami obronić krajowe trofea i może zaznaczyć jakimś sukcesem naszą obecność na arenie europejskiej. Chciałbym też zakwalifikować się do reprezentacji na mistrzostwa Europy w Antwerpii - dodał uczeń Technikum Gastronomicznego w Kutnie.

Również mało popularną w naszym kraju, ale mającą coraz większe uznanie wśród kibiców w regionie, dyscyplinę reprezentuje Michał Bar, czołowy polski waterpolista z ŁSTW.

- To dla mnie osobiście duże wyróżnienie, ale mam też nadzieję, że dzięki niemu więcej osób usłyszy o piłce wodnej, o naszych sukcesach - mówi Michał Bar. - Trenujemy w trudnych warunkach, a mimo to dominujemy w kraju.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto