Biura podróży pod lupą UOKiK. Łodzianie skarżą się na zepsute wakacje: zakwaterowanie, wyżywienie, wycieczki
Problemem są także dokładne godziny wylotu i powrotu. Nie zawsze turyści są o nich informowani. - Gdy ustalenie dokładnego czasu wyjazdu z dużym wyprzedzeniem jest niemożliwe, przepisy dopuszczają, aby na wstępnym etapie biuro podróży podawało przybliżone godziny – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK. - Nie może jednak tego nadużywać ani wprowadzać konsumentów w błąd. Musi jasno, zrozumiale i widocznie poinformować, że jest to czas przybliżony, a także ustalić go z należytą starannością. Nie może być sytuacji, w których firma podaje niesprawdzone godziny odlotów, żeby skusić klientów dłuższym pobytem. Gdy organizator ustali konkretne godziny, musi jak najszybciej poinformować o nich podróżnych, a przed wyjazdem przekazać im niezbędne bilety czy vouchery - dodaje.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE