Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biegał po łódzkim osiedlu z mieczem, zranił sąsiada i jest na wolności

(tj)
W poniedziałek policjanci przeszukali mieszkanie mężczyzny.
W poniedziałek policjanci przeszukali mieszkanie mężczyzny. fot. Janusz Kubik
44-latek, który w niedzielę wieczorem zaatakował swoich sąsiadów samurajskim mieczem i nożem - jednego z próbujących go powstrzymać mężczyzn groźnie ranił - wyszedł we wtorek na wolność.

- Nie przyznał się do zranienia sąsiada, odmówił składania wyjaśnień, nie chciał dobrowolnie poddać się karze - mówi Adam Kolasa z biura prasowego komendy. - Co dwa dni ma meldować się na komisariacie.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w niedzielę późnym wieczorem. Pijany agresor (2,2 promila) rzucał kamieniami w okna sąsiada, u którego, jego zdaniem, było zbyt głośno. Doszło do sprzeczki, po której napastnik poszedł do domu i po chwili wybiegł, trzymając w rękach samurajski miecz i nóż. Sąsiad, który próbował go powstrzymać, został zaatakowany nożem. Trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Napastnika udało się obezwładnić i przekazać policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto