Baza Ryanair nie powstanie w Łodzi. Lotnisko odwiedzi "Rusłan"

We wrześniu 2016 r. Tomasz Szymczak, prezes Portu Lotniczego im. Reymonta w Łodzi, ogłosił, że „jest szansa na bazę Ryanaira w Łodzi”, ponieważ „przewoźnik chce inwestować w tej części Europy”. W poniedziałek okazało się, że baza w Łodzi, przynajmniej w najbliższym czasie nie powstanie.

Umiejscowienie bazy wiąże się z nowymi trasami, a w konsekwencji zwiększeniem liczby obsługiwanych pasażerów. Jak informowaliśmy, we wrześniu Ryanair zapowiadał stworzenie w 2017 r. dwóch baz w Polsce. Zaś w szranki o utworzenie baz dla irlandzkiego przewoźnika stanęły cztery polskie lotniska: Rzeszów, Szczecin, Poznań i Łódź.

W poniedziałek portal internetowy Fly4free.pl, zajmujący się turystyką i ruchem lotniczym, opublikował wiadomość, zgodnie z którą „Łódź odpada z wyścigu o bazę Ryanaira”, natomiast, niespodziewanym, nowym zawodnikiem w grze zostały Katowice.

O komentarz do tych doniesień poprosiliśmy władze łódzkiego lotniska.

- Nie odpadliśmy, tylko nie braliśmy udziału w tym wyścigu. Oficjalnie chcemy wystąpić do Ryanaira z propozycją biznesową dotyczącą bazy jeszcze w tym roku po wspólnym ustaleniu zasad finansowych - mówi Tomasz Szymczak, prezes Portu Lotniczego im. Władysława Reymonta.

Jak wyliczają władze lotniska, Łódź obsługuje tygodniowo 10 połączeń Ryanaira. Zaś o bazę mogą się starać porty, które mają ich co najmniej 18.

Kibicującym rozwojowi łódzkiego portu i miłośnikom ogromnych samolotów ucieszy lądowanie na jego płycie "Rusłana", czyli samolotu transportowego An-124. Dojdzie do niego w środę o godz. 8.45. Maszyna przyleci z Bułgarii, zaś w południe odfrunie do Senegalu.

Jak poinformowała we wtorek Wioletta Gnacikowska, nowa rzecznik prasowa lotniska, „Rusłan” przetransportuje z Łodzi do Senegalu helikopter z Wojskowych Zakładów Lotniczych.

Szwedzka pilot ćwiczy jogę i robi furorę na Instagramie