Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bardzo wysokie skoki na dworze króla Artura

Dariusz Kuczmera
Krzysztof Szymczak
Niezwykle interesujący przebieg miał pierwszy tegoroczny finał Orlikowej Ligi Mistrzów - Łódzkie 2012. Byliśmy świadkami mityngu skoku wzwyż prawie tak emocjonującego, jak przed laty zawody w łódzkim Pałacu Sportowym z udziałem najlepszych skoczków świata z Blanką Vlasić i Stefanem Holmem na czele.

W sobotę na Orliku w Aleksandrowie też były prawdziwe gwiazdy skoku wzwyż począwszy od wicemistrza olimpijskiego Artura Partyki, a skończywszy na gimnazjaliście Dawidzie Wawrzyniaku z MKLA Łęczyca. Młody zawodnik (na zdjęciu powyżej) może w przyszłości osiągnąć tak wiele jak sam mistrz Artur Partyka. Już skacze 200 cm i jest mistrzem Gimnazjady.
Pierwszy finał Orlikowej Ligi Mistrzów rozegrano na obiektach Miejskiego Zespołu Szkół im. Jana Pawła II, przy ul. Waryńskiego 22/26 w Aleksandrowie. Organizacją zawodów zajął się RKS Łódź, a prezes Dominik Gralka dopilnował wszystkich szczegółów. Organizacja była perfekcyjna.
Nagrody najlepszym wręczał Marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień. Był pod wrażeniem umiejętności młodych skoczków. Otwierając mityng Witold Stępień powiedział: - Poprzedni konkurs skoku wzwyż w ramach Orlikowej Ligi Mistrzów w Pabianicach okazał się atrakcyjnym przedsięwzięciem. To wszystko dzięki superpatronowi. Artur Partyka nadaje temu przedsięwzięciu ton. Jest świetnym animatorem i będziecie się tutaj świetnie bawić. Cieszę się, że Orliki tętnią życiem.
Orlikowa Liga Mistrzów to projekt finansowany ze środków samorządu województwa łódzkiego i odbywa się pod patronatem Marszałka Województwa Łódzkiego Witolda Stępnia. Opiekę medialną nad Orlikową Ligą Mistrzów sprawuje "Dziennik Łódzki". Z wielką przyjemnością przedstawiamy młodych sportowców, którzy są na początku swej wielkiej kariery. Zdradzają natomiast nieprzeciętny talent.
Współpomysłodawcą zawodów w skoku wzwyż jest rekordzista Polski, wicemistrz olimpijski z Atlanty Artur Partyka. W sobotę w Aleksandrowie pełnił rolę gospodarza, spikera, doradzał młodym skoczkom, wspominał ciekawe historie z jego bogatej kariery, a na koniec tak skomentował zawody: - Jestem bardzo zadowolony z pierwszych oficjalnych finałów Orlikowej Ligi Mistrzów w skoku wzwyż. Była bardzo fajna zabawa, a młodzi zawodnicy uzyskali dobre wyniki. A co najważniejsze: dotarliśmy to wielu miejsc z propozycją urozmaicenia tej zabawy na Orlikach. Szkoda, że nie mogliśmy skakać w kolcach. To trochę dziwi, bo identyczny tartan stosowany jest na obiektach lekkoatletycznych. Przypomnę raz jeszcze, że obowiązujący do dziś rekord Polski w skoku wzwyż uzyskałem na niemieckim Orliku. W Eberstadt 16 lat temu skoczyłem 238 cm na nawierzchni do gier zespołowych.
Artur Partyka dziękował Urzędowi Marszałkowskiemu za wsparcie.
- Orlikowa Liga Mistrzów to bardzo cenna inicjatywa i wiem, że Urząd Marszałkowski jest zainteresowany tym, by w terenie organizować takie zawody - mówił Artur Partyka. - Odwiedziliśmy chociażby Wieruszów. Cieszymy się, że w takich ośrodkach też możemy coś takiego robić. Na naszej trasie i mapie kolejnych edycji Orlikowej Ligi Mistrzów będziemy mogli odwiedzić wiele takich miejsc.
Na pochwały zasłużyli też sędziowie, a nad sprawnym przebiegiem konkursu czuwały Karolina Szablewska i Anna Pigulska.

Zobacz również Orlikowa Liga Mistrzów

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto