Czytaj więcej o modzie |
"To nie Górniak Fashion Weekend, to nie Czerwony Rynek Fashion Weekend, to Bałucki Fashion Weekend" - nawoływali konferansjerzy podczas dzisiejszego (28 stycznia) pierwszego w historii tego legendarnego miejsca Bałuty Fashion Weekendu.
W rynkowej hali zaprezentowali się zarówno profesjonalnie wystylizowani modele i modelki, jak i całkowici amatorzy - klienci Rynku Bałuckiego, którzy chcieli spróbować swoich sił na specjalnie przygotowanym wybiegu.
Co istotne, wszystkie zaprezentowane na pokazach stylizacje zostały przygotowane wyłącznie z ubrań dostępnych w boksach Rynku Bałuckiego. Oglądający pokazy klienci nie mieli problemu z odnalezieniem ich w targowej hali, gdyż na wszystkich umieszczono specjalne metki z numerami boksów, w których są dostępne.
Bałuty Fashion Weekend na Bałuckim Rynku. |
- To genialny pomysł! Nigdy nie byłam na prawdziwym pokazie mody, a tu mam okazję podpatrzeć, jakie fajne kreacje można przygotować z ogólnie dostępnych, niedrogich ciuchów. Najbardziej podobała mi się dziewczyna w miodowym swetrze i przykuwających uwagę świetnie dobranych do niego butach - powiedziała MM-ce Marta Woźna, która chwilę wcześniej swoich sił spróbowała na wybiegu, zaproszona do zaprezentowania się na nim przez animatorów.
Za całe zamieszanie na "Bałuckim" odpowiadała Grupa Prąd, czyli członkowie stowarzyszenia Czerwona Zebra, którzy zorganizowali pierwszy Bałuty Fashion Weekend w ramach projektu "Palce w Gniazdko".
Zobacz, jak ubierają się łodzianie |
Kliknij w pierwsze zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie fotogalerii:
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?