Tak prezentuje się sytuacja finansowa Miejskiej Areny Kultury i Sportu, czyli spółki zarządzającej halą Atlas Arena przy al. Bandurskiego.
Przedstawił ją Krzysztof Maciaszczyk, prezes przedsiębiorstwa, na czwartkowym wyjazdowym posiedzeniu dwóch komisji Rady Miejskiej. W jego opinii, finanse hali były, są i będą jeszcze przez co najmniej kilkanaście lat na minusie.
- Przyczyną strat przynoszonych przez MAKiS są bardzo niekorzystne warunki umowy zawartej między spółką a miastem - twierdzi Krzysztof Maciaszczyk. - Na jej podstawie jesteśmy zobowiązani płacić miastu miesięcznie 305 tys. czynszu miesięcznie oraz 77 tys. zł podatku od nieruchomości. W skali roku są to ponad 4 mln zł. To bardzo wysokie stawki, które nawet przy najlepszym obłożeniu obiektu sprawiłyby, że miałaby on około miliona na minusie. Niestety umowa jest zawarta aż na 15 lat i nie można jej renegocjować, bo została podpisana na podstawie przetargu. Miejska spółka była wówczas jedyną, która wzięła w nim udział i zgodziła się kierować halą na takich warunkach.
Kondycji finansowej przedsiębiorstwa nie poprawiają również liczne mankamenty architektoniczne i techniczne, które odkryto podczas funkcjonowania obiektu. Obecne władze naliczyły ich już 13, m.in. przeciekający w około 40 miejscach dach, brak możliwości podwieszenia ciężkiej scenografii do dachu (z tego powodu z koncertu w Atlas Arenie zrezygnowała Lady Gaga), zbyt wąskie wyjścia z trybun, brak bieżni czy za mała przepustowość kanalizacji.
- Jedynie dziury w dachu są naprawiane w ramach gwarancji - mówi Krzysztof Maciaszczyk. - Resztę mankamentów musimy poprawiać, płacąc z własnej kieszeni, a tam jest pusto. Tylko na te najpotrzebniejsze kwestie, czyli kanalizację i wzmocnienie udźwigu dachu potrzebujemy pół miliona złotych.
Budowa Atlas Areny kosztowała aż... 287 mln zł.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?