Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Andrzej Słowik wrócił do Łodzi

Joanna Leszczyńska
A. Słowik był kierowcą w ambasadzie. Teraz ubiega się o rentę
A. Słowik był kierowcą w ambasadzie. Teraz ubiega się o rentę fot. Jakub Pokora
Andrzej Słowik, były działacz opozycyjny, jeden z założycieli łódzkiej Solidarności, wrócił na stałe do Łodzi po dziesięciu latach pracy w Australii i Kanadzie. Słowik pracował tam jako kierowca w ambasadzie.

- Wyjechałem do Australii z myślą, że popracuję cztery lata, ale pobyt się przedłużył - powiedział nam Andrzej Słowik. - Z kolei w Kanadzie podpisałem kontrakt na cztery lata. Planowaliśmy z żoną pozostać tam do 2014 roku. Po upływie terminu umowy zyskałbym prawa emerytalne. Ale tak się nie stało. Od października minionego roku byłem na zwolnieniu. Liedy chorowałem, za sprawą sztuczek prawnych otrzymałem wypowiedzenie. Nadal jestem na zwolnieniu i staram się o rentę.

Andrzej Słowik zamierza włączyć się w prace Komitetu Więźniów Politycznych i Internowanych, który wspólnie z IPN i Zarządem Regionu "Solidarności" przygotowuje obchody 30-lecia stanu wojennego.

26 sierpnia 1980 roku Słowik stanął na czele strajku w MPK. Był współtwórcą i przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego "S", a od 25 maja 1981 roku przewodniczącym Zarządu Regionu NSZZ "Solidarność" Ziemi Łódzkiej. Był członkiem władz krajowych związku.

Czytaj także: 21 tys. podpisów w obronie łódzkich szkół

13 grudnia 1981 roku wraz z Jerzym Kropiwnickim w siedzibie Zarządu Regionu "S"nawoływał do strajku okupacyjnego. Tego dnia został aresztowany i internowany. 30 grudnia 1981 roku Sąd Wojewódzki w Łodzi skazał go na karę 4,5 roku więzienia. Wyrok został zmieniony po rozprawie rewizyjnej przez Sąd Najwyższy na 6 lat. W więzieniu w Barczewie Słowik prowadził głodówkę, domagając się przyznania mu statusu więźnia politycznego. Zwolniono go w lipcu 1984 w wyniku amnestii. Kontynuował działalność związkową. Pod koniec 1984 wyjechał nielegalnie na Zachód, gdzie spotykał się z kierownictwem międzynarodowych central związkowych, przyczyniając się do afiliowania Solidarności przy Światowej Konfederacji Pracy i Międzynarodowej Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych . Po powrocie do Polski działał w opozycji do utworzonej po stanie wojennym Regionalnej Komisji Wykonawczej oraz do Lecha Wałęsy i jego zwolenników. Angażował się w prace Grupy Roboczej Komisji Krajowej. W 1989 roku przywrócono go do pracy w MPK. Ponownie stanął wtedy na czele łódzkiej "S". W latach 1992-93 był wiceministrem pracy i polityki socjalnej, a następnie, do czasu wyjazdu do Australii, pracował jako kierownik Zakładu Przewozu Osób Niepełnosprawnych MPK w Łodzi.

Wywiad z Andrzejem Słowikiem czytaj w piątek w Magazynie "DŁ"

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto