Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ambitny plan młodych piłkarzy trenera Sławomira Chałaśkiewicza. Zagrają na PGE Narodowym?

Redakcja
Sławomir Chałaśkiewicz i jego podopieczni
Sławomir Chałaśkiewicz i jego podopieczni Krzysztof Szymczak
- Dostrzegłem w tych chłopcach coś ciekawego i dlatego, choć są młodsi o rok, właśnie ich przygotowałem do Turnieju - mówi Sławomir Chałaśkiewicz, właściciel piłkarskiej szkółki w Łodzi sygnowanej jego imieniem i nazwiskiem. I choć młodzi w tym roku nie awansowali do finału Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”, to jednak zdobyte doświadczenie będzie procentować w przyszłości.

- Już teraz byliśmy bardzo blisko szczęścia, ale nikt nie rozpacza, bo mamy plan, by w następnej edycji Turnieju zdobyć PGE Narodowy, czyli wystąpić w ogólnopolskim finale i powalczyć o główne trofeum.

Ambitne plany nie dziwią. Jako piłkarz Sławomir Chałaśkiewicz słynął z ambicji i stawiania czoła wyzwaniom. Na swoje nazwisko zapracował grając w Metalowcu (razem z Wojciechem Łazarkiem, byłym selekcjonerem reprezentacji Polski), Widzewie, Śląsku Wrocław oraz klubach niemieckich: Hansie Rostock, Carl Zeiss Jena oraz Kassel.

W trwającej edycji Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” piłkarze Chałaśkiewicza zajęli drugie miejsce w finale powiatowym w regionie łódzkim. - Graliśmy z drużynami ze starszego rocznika, ale radziliśmy sobie nieźle - opowiada trener. - Wyprzedziła nas tylko drużyna reprezentująca Szkołę Marcina Gortata, pokonując nas zaledwie 1:0. W tym zespole wszyscy chłopcy byli z rocznika 2010. Moi chłopcy urodzeni są w 2011 roku. W tym wieku rok różnicy to naprawdę dużo. Za nami natomiast znalazła się szkółka innego byłego piłkarza Widzewa, Piotra Szarpaka.

Jakie jest motto Sławomira Chałaśkiewicza? - Chcę nauczyć chłopców grać w piłkę. „Trenerką” zajmuję się od 15 lat, czyli od kiedy wróciłem z Niemiec. W tym czasie uzbierało się trochę sukcesów. Moi piłkarze wygrywali turnieje i wyjeżdżali w nagrodę do Barcelony czy Monachium. Byliśmy u Roberta Lewandowskiego - wspomina szkoleniowiec.

„Chałaś” słynął z dynamicznej gry na skrzydle. Długowłosego, szybkiego jak wiatr napastnika doskonale pamiętają kibice. Jego podopieczni chcą się na nim wzorować do tego stopnia, że nikt nie zamierza... być bramkarzem. Wszyscy chłopcy pragną strzelać gole. Jak ich trener. - Tak czasem bywa, w ogóle jest problem z bramkarzami w Łodzi, trudno znaleźć chłopców, którzy chcą stawać między słupkami, ale jakoś sobie radzimy. W roczniku 2011 mam dwóch chłopców, którzy zaczynają indywidualne treningi bramkarskie i za pół roku będą tego efekty - mówi pan Sławomir.

- Trener Sławomir Chałaśkiewicz to autorytet dla młodych piłkarzy - mówi dziadek Jaśko Cesarza, który poświęca swój wolny czas i cztery razy w tygodniu przyprowadza wnuka na treningi. - Po każdych zajęciach chłopcy strzelają karne. Kto nie trafi, robi pompki, oczywiście takie z przymrużeniem oka. Widzę po swoim wnuczku, że wciąż czyni postępy. - Co lubimy w piłce najbardziej? Najbardziej lubimy grać mecze - jednym głosem mówili uczestnicy Turnieju.

Marcel gra na prawej, Alan na lewej obronie. Obaj grają ofensywnie, lubią strzelać bramki. - Moim wzorem jest Messi - mówi Marcel. - Moim też Messi - wtóruje Alan.

A podobało wam się w Turnieju „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”? - Baaardzooo - krzyczą obaj chłopcy. Naszą wizytę przy ul. Milionowej na treningu szkółki Sławomira Chałaśkiewicza złożyliśmy wieczorem. Chłopcom nie przeszkadza późna pora zajęć pod koniec listopada. Tak kształtują się charaktery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ambitny plan młodych piłkarzy trenera Sławomira Chałaśkiewicza. Zagrają na PGE Narodowym? - Dziennik Łódzki

Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto