O potencjalnym ładunku wybuchowym powiadomił anonimowy informator dzwoniąc do urzędu.
Na miejsce przyjechali pirotechnicy. Ludzie znajdujący się na parterze i pierwszym piętrze zostali ewakuowani.
Włodzimierz Popiński, rzecznik Komitetu Strajkowego poinformował o zagrożeniu strajkujących, prosząc ich o podjęcie decyzji. Część z nich opuściła urząd. - Wszyscy ludzie są tutaj z własnej woli - mówi. Opuszczający urząd ludzie zapowiadają swój powrót, gdy tylko zagrożenie minie.
Pozostali strajkujący zostali zamknięci w wielkiej sali obrad na II piętrze.
Godzina 14: Specjalnie wyszkolony pies potrzebował jedynie kilku minut, by wybadać sytuację. Nie wykrył ładunku wybuchowego.
Urząd został ponownie otwarty.
Czytaj także:
- Strajk trwa: Żydowicz organizuje łóżka polowe
-**Okupacja sali obrad Rady Miejskiej to spontaniczny protest - rozmowa z politologiem, Leszkiem Jażdżewskim- Strajk okupacyjny w sali obrad Rady Miejskiej**
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?