Poważniej zaczął biegać w gimnazjum, ale treningi rozpoczął dopiero w liceum. Rozważał powrót do rodzinnego Opoczna, ale został w Łodzi. Tutaj trenuje już 5,5 roku w RKS-ie Łódź [Rudzki Klub Sportowy - red.] i cały czas się rozwija, osiągając przy tym różne sukcesy w biegu na 800 metrów.
Adam Kszczot był m.in. brązowym medalistą Mistrzostw Europy juniorów w 2007 roku, złotym medalistą Młodzieżowe mistrzostwa Europy w 2009, a w 2010 roku brązowym medalistą Halowych Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. - Najbardziej cenię właśnie zeszłoroczne sukcesy - przyznaje lekkoatleta.
Kszczot podkreśla, że zdobywanie laurów w takiej dyscyplinie, jaką on uprawia nie jest łatwe. - Jest to sport indywidualne, więc nie ma możliwości, żeby koledzy z drużyny zniwelowali mój słabszy występ - nie ukrywa biegacz. Zawodnik RKS-u przyznaje też, że do osiągania sukcesów nie wystarczy tylko trening. - 10-15 procent to talent, 30% trener, a do tego jeszcze warunki do ćwiczeń, szczęście - wylicza. Dla Kszczota, który studiuje na Politechnice Łódzkiej, ważne jest także wsparcie na uczelni. Średniodystansowiec ma indywidualny tok nauczania, co niewątpliwie mu pomaga.
Najbliższe tygodnie Adam Kszczot spędzi na zgrupowaniu w RPA, gdzie będzie się przygotowywał do Halowych Mistrzostw Europy, jakie zostaną rozegrane w marcu w Paryżu. Celem na nich będzie podium, a w międzyczasie lekkoatleta będzie także startował w mityngach, m.in. w Dusseldorfie. To tylko najbliższe plany, a jaką Kszczot widzi przyszłość dla Łodzi i jakie są jej mocne strony?
- Co jest największym atutem naszego miasta i jak skutecznie powinniśmy go wykorzystać?
- Atutem mogą być obiekty lekkoatletyczne, które są modernizowane w naszym mieście, szczególnie hala na RKS-ie. Jeśli będą dalsze renowacje, to może to być w niedługim czasie obiekt, na który mogą odbywać się nawet zgrupowania kadry lekkoatletycznej.
- Jaka jest Twoim zdaniem recepta, by młodzi ludzie chętnie wiązali swoją przyszłość z Łodzią?
- Mamy świetne uczelnie, rozpoznawalne na świecie. Dobrym pomysłem jest łączenie sportu z nauką. Przydałoby się też na pewno więcej promocji dla młodych ludzi, którzy osiągają sukcesy. Nie można też zapomnieć o Atlas Arenie, w której odbywają się zarówno zawody sportowe, jak i imprezy kulturalne. I takie połączenie - sport z kulturą i nauką, o której wcześniej wspominałem, jest dużą szansą dla naszego miasta.
- Jak będzie wyglądała Twoim zdaniem Łódź za 20 lat?
- Mam nadzieję, że rozwinie się architektura, przybędzie uczelni i liczę na to, że będzie to jedne z najlepszych miast w Polsce. Do tego marzy mi się, żeby Łódź stała się potęgą lekkoatletyczną. Tak bym widział nasze miasto za 20 lat.
Tekst opracowali Anna Wójcik i Robert Zwoliński
Zobacz pozostałych nominowanych kandydatów w plebiscycie "7 Nadziei Łodzi"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?