Uroczystość zorganizował Urząd Miasta Łodzi i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Łodzi. Tegoroczne obchody były skromne w porównaniu z ubiegłorocznymi - wtedy uczestniczyło w nich blisko 3 tys. osób i 116 ocalałych z zagłady. W tym roku - nie więcej niż tysiąc.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od modlitwy na cmentarzu żydowskim. Później na stacji Radegast spotkali się wszyscy, którzy chcieli oddać hołd 250 tys. łodzianom wyznania żydowskiego, zamordowanym podczas wojny.
Tragiczne losy łódzkich Żydów przypomniał Nadav Eshcar, wiceambasador Izraela w Polsce. Zwrócił też uwagę, że do dziś Żydzi napotykają w Polsce na przejawy ksenofobii.
- W Łodzi pozostało niewiele pamiątek po łódzkich Żydach. Te, które zostały, niszczeją - powiedział Symcha Keller, przewodniczący gminy żydowskiej. - Martwią mnie dyskusje o Centrum Dialogu w cieniu pękających murów cmentarza żydowskiego, niszczejących tam macew, osypujących się ścian i sufitu synagogi.
Symcha Keller przypomniał, że nie tylko okres okupacji był wyniszczający dla Żydów. Opowiedział o latach 50., gdy na starym cmentarzu żydowskim powstało blokowisko, a w latach 70. powstał projekt postawienia bloków na terenie obecnej nekropolii, gdzie znajduje się 200 tys. nagrobków. Keller docenił władze Łodzi z ostatnich 10 lat, które podjęły działania, aby uszanować pamięć pomordowanych łodzian narodowości żydowskiej.
Podczas obchodów nie obyło się bez politykowania. Były prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki, pomysłodawca corocznych uroczystości czczenia pamięci ofiar łódzkiego getta, skrytykował wczoraj łódzką lewicę. Dostało się jej za prace przy tworzeniu Centrum Dialogu oraz pominięcie podczas obchodów Parku Ocalałych, który powstał z jego inicjatywy, aby przypominać tragedię Litzmannstadt Ghetto.
W trakcie przemówienia Jerzego Kropiwnickiego wycieczki z Izraela zwiedzały wagony, którymi 66 lat temu wywożono Żydów ze stacji Radegast do Auschwitz.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?